Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 20.03.2013

Polkowice: wiadomo co było przyczyną wstrząsu w kopalni "Rudna"

Z oficjalnego raportu sejsmologów wynika, że przyczyną wstrząsu był niekontrolowany ruch górotworu.
Kopalnia Rudna w PolkowicachKopalnia "Rudna" w PolkowicachPAP/Maciej Kulczyński

Mimo gotowej ekspertyzy, na razie w zawalonej części kopalni nie rozpoczną się nawet prace porządkowe. - Najpierw rumowisko musi zostać dokładnie przebadane przez komisję powypadkową i inspektorów z Wyższego Urzędu Górniczego - wyjaśnia rzecznik KGHM Polska Miedź SA (ZG Rudna w Polkowicach należy do KGHM Polska Miedź SA) Dariusz Wyborski.
Wyższy Urząd Górniczy, zanim dopuści zawalony odcinek do eksploatacji, określi również jej zasady. Opracowanie raportu dokładnego powypadkowego może zająć nawet kilka dni.
Do trwającego ok. 10 sekund wstrząsu o sile blisko 5 stopni w skali Richtera doszło we wtorek ok. godz. 22. 22 mężczyzn zdołało wydostać się o własnych siłach. Jeden został wyniesiony na noszach. 19 górników pozostało pod ziemią. Dopiero po siedmiu godzinach ratownicy pomogli im wydostać się na powierzchnię.
Obecnie w szpitalu przebywa dwóch górników. - Obaj mężczyźni są w dobrym stanie. Nie ma zagrożenia dla ich życia. Pierwszy z górników znajdował się w grupie, która ewakuowała się o własnych siłach. Mężczyzna jest poobijany i ma niewielkie urazy. W szpitalu w Lubinie pozostanie najwyżej kilka dni. Drugi górnik został wydobyty po siedmiu godzinach przez ratowników górniczych. Trafił do szpitala w Głogowie z ogólnymi potłuczeniami oraz trzycentymetrową raną ciętą skóry głowy - powiedziała Anna Osadczuk z biura prasowego KGHM Polska Miedź SA.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk