Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 24.03.2013

"Mamy plan na wypadek prowokacji ze strony Korei Północnej"

Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej opracowały wspólny plan działania na wypadek militarnej prowokacji ze strony Korei Północnej.
Rakieta, którą wypróbowują Rosjanie może przenosić ładunki nuklearne na odległość 8 tysięcy kilometrówRakieta, którą wypróbowują Rosjanie może przenosić ładunki nuklearne na odległość 8 tysięcy kilometrówLockheed Martin/Wikipedia

Jak poinformowało dowództwo wojsk USA w Korei Południowej, plan przewidujący "natychmiastową i zdecydowaną reakcję na każdą północnokoreańską prowokację" zaczęto tworzyć po ostrzelaniu południowokoreańskiej wyspy Yonpyong przez artylerię Korei Północnej w listopadzie 2010 roku. Gotowy dokument podpisano w piątek.
Szczegółów planu nie ujawniono. Nie wiadomo również, jak dokładnie zdefiniowano w nim pojęcie prowokacji. Południowokoreańscy wojskowi wskazywali jednak, że USA staną teraz u boku swego sojusznika także w razie wybuchu lokalnego konfliktu, a nie tylko pełnej wojny. W Korei Południowej stacjonuje obecnie 28,5 tys. amerykańskich żołnierzy.
W ostatnim czasie napięcie na Półwyspie Koreańskim znacznie wzrosło. 11 marca władze w Phenianie ogłosiły, że nie będą więcej uznawały kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem. Była to odpowiedź zarówno na rozszerzenie sankcji ONZ w następstwie przeprowadzonej 12 lutego trzeciej północnokoreańskiej próby nuklearnej, jak i na wspólne amerykańsko-południowokoreańskie ćwiczenia wojskowe.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''