Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 03.04.2013

Leki w koninie. Czesi: mięso pochodziło ze Śląska

Czeskie służby weterynaryjne oficjalnie potwierdziły, że konina, w której stwierdzono obecność leków pochodziła z Polski.
Leki w koninie. Czesi: mięso pochodziło ze Śląskaflo_loca25/sxc.hu/cc
Posłuchaj
  • Główny Lekarz Weterynarii Janusz Związek o informacji otrzymanej od czeskiego odpowiednika (IAR)
Czytaj także

We wtorek czeskie służby weterynaryjne poinformowały, że jedna z partii końskiego mięsa mająca pochodzić z Polski zawierała śladowe ilości leku znanego pod nazwą fenylbutazon. Mięso sprzedawano w jednym ze sklepów w Morawskiej Ostrawie.
Główny Lekarz Weterynarii Janusz Związek potwierdził, że jego czeski odpowiednik przysłał już wstępne powiadomienie. Według dokumentów ma chodzić o polskiego dostawcę. Konina, w której stwierdzono ślady leku, miała być kupiona w rzeźni z okolic Wodzisławia na Śląsku. Tamtejszy wojewódzki lekarz weterynarii już prowadzi dochodzenie.
Polskie służby sprawdzają firmę, z której miało pochodzić mięso. Chcą także od czeskiej strony uzyskać próbki badanego mięsa, aby przeprowadzić własne badania.
Lek, który znaleziono w koninie w Czechach jest stosowany przy leczeniu zapalenia stawów u zwierząt. Nie jest to lek rakotwórczy.
W naszym kraju trwa obecnie kontrola zakładów przetwórstwa mięsnego na ogromną skalę. W związku z powtarzającymi się doniesieniami o nieprawidłowościach przy produkcji żywności Główny Lekarz Weterynarii zarządził krzyżowe kontrole. Weterynarze sprawdzają cały łańcuch produkcji - od rolnika, po zakłady mięsne.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk

''