Warszawa: rozpoczęły się obchody 70. rocznicy powstania w getcie

O godz. 10 w Warszawie zawyły syreny i zabrzmiały dzwony. To był hołd dla wszystkich ofiar powstania w getcie. Było ono odpowiedzią na zarządzoną przez Niemców akcję ostatecznej likwidacji resztek dzielnicy żydowskiej w stolicy okupowanej Polski. Walki trwały kilka tygodni, zakończyły się krwawą pacyfikacją oraz ostateczną likwidacją getta.
Powstanie w getcie - serwis specjalny>>>
W uroczystościach rocznicowych w stolicy bierze udział prezydent Bronisław Komorowski, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, a także minister edukacji Izraela. Są przedstawiciele Sejmu i Senatu RP. A także Symcha Ratajzer-Rotem ps. Kazik - jeden z ostatnich żyjących bojowników z getta. Hołd powstańcom z 1943 roku oddają także przedstawiciele środowisk żydowskich.
W trakcie uroczystości kantor Joseph Malovany wykona utwór El Malle Rachamim, a rabin odmówi Kadisz. Po części oficjalnej przed pomnikiem Bohaterów Getta odbędzie się, jak co roku, przemarsz pod pomnik Umschlagplatz.
Wieczorem o godz. 21.30 sprzed Muzeum Powstania Warszawskiego oraz Muzeum Historii Żydów Polskich zostaną skierowane w niebo dwa snopy światła. W ten symboliczny sposób zostanie uczczona pamięć bojowników. To też symboliczne przypomnienie, że w Warszawa jest miastem dwóch powstań.
Symbolem rocznicy powstania w getcie warszawskim jest żółty żonkil. Kwiat symbolizujący pamięć, szacunek i nadzieję. Żonkile zakwitają w kwietniu, czyli w miesiącu, gdy wybuchło powstanie. Marek Edelman, jeden z przywódców powstania, co roku składał żonkile przed Pomnikiem Bohaterów Getta. Organizatorzy obchodów apelują więc do warszawiaków, żeby w piątek na znak pamięci przypięli do ubrania żółte żonkile. W stolicy kilkuset wolontariuszy rozdaje papierowe żółte kwiaty i zachęca do przyłączenia się do akcji wspominania bohaterów z getta.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, kk