Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 17.05.2013

Irak: najkrwawszy dzień od miesięcy. Nie żyje 76 osób

W piątek miały miejsce kolejne krwawe zamachy w Iraku. W pięciu miejscach eksplodowały bomby

Od ośmiu miesięcy nie było drugiego tak tragicznego dnia w Iraku. W przeprowadzonych w pięciu miejscach zamachach bombowych zginęło co najmniej 76 osób.

Najpierw w pobliżu sunnickiego meczetu w Bakubie na północ od Bagdadu wybuchła bomba ukryta w samochodzie-pułapce. Zginęło 41 osób. Drugi samochód eksplodował w miejscowości Madain, gdzie odbywała się właśnie ceremonia pogrzebowa sunnity. Kolejnych osiem osób straciło życie.

Następna eksplozja miała miejsce w pobliżu kawiarni w Faludży. W wyniku tego wybuchu zginęły dwie osoby.

Kolejne bomby znajdowały się w centrum handlowym w Bagdadzie oraz w dzielnicy handlowej w Dorze. Te wybuchy odebrały życie odpowiednio 21 i czterem osobom.

Wszystkie bomby zlokalizowane były w okolicach zamieszkałych lub często odwiedzanych przez sunnitów.

To kolejne takie ataki w ostatnich dniach. W czwartek w wyniku wybuchów samochodów-pułapek w Bagdadzie i Kirkuku zginęło ponad 30 osób.

W ostatnich miesiącach w Iraku znacznie wzrosło napięcie między stanowiącymi większość ludności szyitami a sunnicką mniejszością, która jest przekonana, że rząd premiera Nuriego al-Malikiego dąży do jej zmarginalizowania.
Akty przemocy skierowane przeciwko sunnickim i szyickim meczetom wyraźnie nasiliły się po przeprowadzonej miesiąc temu policyjnej pacyfikacji obozu protestujących sunnitów w pobliżu Kirkuku na północy Iraku.
Powiązani z Al-Kaidą sunniccy ekstremiści liczą na ponowne rozpętanie międzywyznaniowego konfliktu, który przez pierwsze lata po obaleniu dyktatury Saddama Husajna spychał kraj na krawędź wojny domowej. Zamiarom tym sprzyja sytuacja w sąsiedniej Syrii, gdzie od ponad dwóch lat sunniccy w większości rebelianci walczą z reżimem prezydenta Baszara el-Asada.

IAR, PAP, AFP, AP, bk

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>