Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 28.05.2013

Na wraku Tu-154M był trotyl? Dowiemy się pod koniec czerwca?

Jak poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa, pod koniec czerwca zakończone mają zostać badania próbek z wraku tupolewa, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWłodzmierz Pac, Polskie Radio

Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, uzyskała już wiele dokumentów i opinii odnoszących się do okoliczności tragicznego lotu. Nadal jednak oczekuje na ponad 20 opinii biegłych na temat różnych kwestii.
Jedna z nich dotyczy wyników badań ponad 250 próbek pobranych z wraku Tu-154M - badania te prowadzone są pod kątem stwierdzenia lub wykluczenia ewentualnych śladów wskazujących na działanie materiałów wybuchowych.
- Z uzyskanych przez WPO informacji wynika, że termin zakończenia badań planowany jest na koniec czerwca. Po uzyskaniu sprawozdania z badań biegłych, Prokuratura przedstawi opinii publicznej ich wyniki - powiedział rzecznik prasowy NPW płk Zbigniew Rzepa. - Opinia sporządzona zostanie w terminie kilku miesięcy od zakończenia laboratoryjnych badań całości zabezpieczonego materiału - zaznaczył płk Rzepa.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Wyniki badań próbek będą tylko jednym z elementów opinii biegłych. Opinia ta będzie także oparta na wynikach badań próbek zabezpieczonych z ekshumowanych dotychczas zwłok ofiar katastrofy oraz wnioskach wynikających z oględzin wraku i miejsca tragedii.
Wojskowy prokurator wraz z biegłymi i ekspertami na przełomie września i października 2012 roku brał udział w uzupełniających oględzinach wraku, elementów samolotu oraz miejsca i rejonu katastrofy. Zabezpieczono wówczas, do specjalistycznych badań laboratoryjnych, ponad 250 różnego rodzaju próbek - wymazów, próbek gleby i wycinków materiałów z wraku. Próbki trafiły do kraju w grudniu zeszłego roku, obecnie ich badanie prowadzi Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji w Warszawie.
Sprawa badania tych próbek stała się głośna, gdy w końcu października zeszłego roku "Rzeczpospolita" napisała, że śledczy jesienią 2012 roku na wraku samolotu znaleźli ślady trotylu i nitrogliceryny. Prokuratura wojskowa wskazywała, że wyświetlenie się napisu TNT na detektorze używanym przez ekspertów podczas pobierania próbek z wraku nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem obecności trotylu. Na początku marca NPW informowała, że na obecnym etapie badań próbek biegli nie stwierdzili śladów materiałów wybuchowych.
10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęli wszyscy pasażerowie - 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Pasażerowie, w tym wielu przedstawicieli polskich elit politycznych, wojskowych i kościelnych oraz środowisk pielęgnujących pamięć o zbrodni katyńskiej, zmierzali na uroczystości w Lesie Katyńskim.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk