Napad w Białymstoku: 17-latek podejrzany o zabójstwo właściciela sklepu

- Nastolatek wykorzystał sytuacje, kiedy w środku nie było klientów i wtedy zażądał pieniędzy. Wywiązała się szarpanina, podczas której właściciel został ugodzony nożem w plecy. Dzięki szybkiej reakcji świadków, którzy uniemożliwili 17-latkowi wyjście ze sklepu, udało się go zatrzymać - powiedział rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski.
Sprawca ma niespełna 17 lat. Z uwagi na jego młody wiek nie może on trafić do aresztu, ale będzie przewieziony do strzeżonego schroniska. Nie wiadomo też kiedy i czy w ogóle usłyszy prokuratorskie zarzuty - bo o tym ma zadecydować sąd, który określi czy może on już odpowiadać jak dorosły.
Zgodnie z prawem, w przypadku najcięższych przestępstw, za pełnoletniego może być uznany nawet 15-latek.
Jak informuje szef Prokuratury Rejonowej Białystok -Południe Marek Winnicki - odpowiedni wniosek do sądu będzie przygotowany w ciągu kilku godzin. Jeśli sąd uzna, że chłopak w tej sytuacji może być potraktowany jak dorosły może mu grozić do 15 lat więzienia.

IAR/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>