Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Owsiński 16.06.2013

Palikot o Kongresie Lewicy: początek upadku Millera

Janusz Palikot nazwał Kongres Polskiej Lewicy "katastrofą". - Mamy do czynienia z początkiem upadku przewodniczącego SLD - ocenił
Lider Ruchu Palikota - Janusz PalikotLider Ruchu Palikota - Janusz Palikot(fot. PAP/Paweł Kula)

- Na kongres SLD, który miał być Kongresem Lewicy, a skończył się jako kongres SLD, nie przyszedł żaden z zaproszonych prezydentów, nie ma tam wszystkich najważniejszych ugrupowań lewicowych, centrolewicowych, demokratycznych i liberalnych - podkreślił na konferencji prasowej w Łodzi Palikot.
Jak zauważył, nie ma na Kongresie nie tylko trzeciej siły w parlamencie, czyli Ruchu Palikota, ale nie ma też Ryszarda Kalisza, Marka Siwca, Andrzeja Celińskiego, Pawła Piskorskiego, Unii Pracy czy Racji Polskiej Lewicy.
- Nie ma bardzo wielu polityków i bardzo wielu stowarzyszeń i partii politycznych. Niestety Leszek Miller przehandlował SLD na rzecz władzy, na rzecz funkcji marszałka czy wicepremiera. Zamiast budować razem z nami alternatywę wobec Platformy zadeklarował chęć współrządzenia z Platformą - ocenił lider RP.
Jego zdaniem współrządzenie z PO nie ma żadnego sensu, bo to oznacza dalej taki sam sposób funkcjonowania państwa, jak przez minione sześć lat.
- Dość rządów Donalda Tuska i PO, nie ma zgody na rozbijanie alternatywy przez Leszka Millera. Jestem pewien, że dzisiejsza katastrofa jaką jest kongres SLD rozpocznie tak naprawdę proces odwoływania Leszka Millera z funkcji szefa SLD i że w lipcu-sierpniu 2014 roku, po eurowyborach rozpoczniemy negocjacje już z nową ekipą kierującą SLD - podkreślił Palikot.
Jak dodał, nie żałuje, że nie poszedł na Kongres Polskiej Lewicy. Jak mówił, "przyłożenie ręki do rządów Donalda Tuska i Leszka Millera byłoby absurdalne".
- My chcemy obalić PO, chcemy zbudować alternatywę dla Platformy, a nie współrządzić z PO - zaznaczył. Jak dodał "to pycha Leszka Millera pcha go dzisiaj do tej bufonady, że marzy mu się stanowisko marszałka Sejmu".
Palikot przypomniał sobotnią wypowiedź Donalda Tuska na Kongresie Kobiet, "że nie będzie liberalizacji aborcji, nie będzie ustawy o związkach partnerskich, nie będzie zmiany polityki społecznej, nie będzie legalizacji marihuany".
- Jeżeli SLD chce rządzić z człowiekiem, który zaprzecza wszystkim podstawowym postulatom, ideom środowisk socjaldemokratycznych, centrolewicowych, jest to po prostu hucpa. Władza dla samej władzy nie ma sensu. Jesteśmy w polityce dla zmiany, a nie dla władzy - oświadczył Palikot.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

to