UE podzielona ws. Hezbollahu. Bez wpisu na listę terrorystów

Wnioskowało o to część krajów UE - Francja, Niemcy, Holandia i Wielka Brytania. Jak donoszą anonimowi dyplomaci unijni, podczas środowego spotkania sprzeciwiły się temu Austria i Czechy.
Zaniepokojenie działalnością libańskiego Hezbollahu wzrosło w ubiegłym roku, po ataku na izraelskich turystów w Sofii. Władze Bułgarii obarczyły winą za zamach bojówkarzy Hezbollahu. W marcu natomiast sąd na Cyprze skazał członka tej organizacji na 4 lata więzienia za przygotowywanie ataku terrorystycznego.
Oddziały szyickich bojówkarzy z Hezbollahu wspierają także armię prezydenta Baszara al-Assada, który krwawo tłumi powstanie w Syrii.
4 czerwca sprawą zajęli się unijni specjaliści od zapobiegania terroryzmowi. Od tej pory krajom Wspólnoty nie udało się jednak osiągnąć porozumienia. Część państw twierdzi, że wpisanie organizacji na listę ugrupowań terrorystycznych zdestabilizuje sytuację w Libanie. W skład rządu tego kraju wchodzą przedstawiciele Hezbollahu
pp/IAR

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>