Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 16.07.2013

Atak na prezydenta. Ukraina przeprasza za jajko

Ukraiński intelektualista, Myrosław Marynowycz przeprosił Bronisława Komorowskiego w imieniu Ukraińców za incydent w Łucku.
Ukraina. Prezydent Bronisław Komorowski po incydencie w ŁuckuUkraina. Prezydent Bronisław Komorowski po incydencie w ŁuckuPAP/EPA/Euronews

Prorektor Uniwersytetu Katolickiego we Lwowie wysłał do prezydenta list. Myrosław Marynowycz napisał w nim, że prezydent przyjechał na ukraińską ziemię, jako pielgrzym. Takie osoby się błogosławi i gości, a nie obraża. Zdaniem intelektualisty, Bronisław Komorowski odpowiednio rozstawił akcenty, tak, aby spełnić swój obowiązek wobec Polaków i nie obrażać Ukraińców. Według Marynowycza, polskiemu prezydentowi wystarczyło zdjąć marynarkę, aby pozbyć się "następstw złej woli", a Ukraińcom o wiele trudniej pozbyć się "łachmanów własnych problemów". - Przepraszam, że brud tych łachmanów dotknął też Pana - pisze prorektor lwowskiego Uniwersytetu Katolickiego.

W czasie pobytu w niedzielę w Łucku do Bronisława Komorowskiego podszedł młody chłopak, który rozbił jajko na ramieniu prezydenta. Chuligan został natychmiast zatrzymany przez milicję. Po przesłuchaniu został zwolniony, ale za swoje działania odpowie przed sądem. Chłopak miał na sobie plecak z logo nacjonalistycznej Swobody. Ugrupowanie odżegnuje się od jakiegokolwiek związku z tą akcją. Według telewizji 1plus1, jest on prawdopodobnie związany z prorosyjską, panslawistyczną i antyzachodnią organizacją Słowiańska Gwardia z Zaporoża.

''IAR/aj