Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 22.07.2013

Proces ws. zabójstwa Papały. Prokurator żąda wysokich kar

Prokurator żąda 15 lat więzienia dla Ryszarda Boguckiego, a 8 dla Andrzeja Z. Bogucki i "Słowik" oskarżeni są o nakłanianie do zabójstwa Marka Papały.
Andrzej Z. wprowadzany na salę Sądu Okręgowego w WarszawieAndrzej Z. wprowadzany na salę Sądu Okręgowego w WarszawiePAP/Radek Pietruszka

Prokuratorzy rozpoczęli w poniedziałek wygłaszanie mów końcowych w procesie Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z. - Losy tego procesu, a wcześniej śledztwa, były burzliwe. Na pewno sprawa ta zapisze się w annałach polskiego wymiaru sprawiedliwości - powiedziała na początku swej mowy prokurator Elżbieta Grześkiewicz z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Dodała, że "po raz pierwszy w historii III RP ofiarą zabójstwa padł generał polskiej policji zaledwie kilka miesięcy po opuszczeniu stanowiska komendanta głównego policji w czasie, gdy przygotowywał się do zajęcia stanowiska oficera łącznikowego w Brukseli".

- Jest zbrodnia, musi być i kara, proszę sąd o sprawiedliwość, proces miał wskazać winnych i moim zdaniem tak się stało - mówiła przed sądem wdowa po zamordowanym w czerwcu 1998 r. gen. Marku Papale - Małgorzata. - Śmierć męża była i jest dramatem, który trwa cały czas przez 15 lat. To niekończące się pasmo bólu, upokorzeń, oszczerstw i pomówień. Ta trauma trwa nadal. Niedane jest nam zapomnieć i ukoić ból - powiedziała Małgorzata Papała. Potwierdziła, że w dniu zabójstwa widziała oskarżonego Ryszarda Boguckiego na miejscu zbrodni. - Podtrzymuję swoje zeznania i dziś powtórzę to samo (...) wiem, kogo widziałam w dniu zabójstwa - zaznaczyła.

25 czerwca 1998 r. Papała został zastrzelony w Warszawie, w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał. Proces Boguckiego i "Słowika" przed stołecznym sądem toczył się od lutego 2010 r. Bogucki oskarżony jest o obserwowanie miejsca zabójstwa Papały i bezskuteczne nakłanianie w 1998 r. za 30 tys. dolarów gangstera Zbigniewa G. do zabicia b. szefa policji. "Słowikowi" zarzucono zaś nakłanianie za 40 tys. dolarów płatnego zabójcy Artura Zirajewskiego (zmarł w styczniu 2010 r. w zakładzie karnym) do zabójstwa Papały.

Tymczasem w kwietniu 2012 r. łódzka prokuratura apelacyjna poinformowała, że - według jej ustaleń - do zabójstwa Papały doszło w wyniku napadu rabunkowego z użyciem broni palnej, a sprawcy zamierzali ukraść samochód daewoo espero Papały. Podczas napadu jeden z mężczyzn miał oddać śmiertelny strzał do byłego szefa policji. Ustalenia śledczych z Łodzi nie wpłynęły na zmianę stanowiska warszawskiej prokuratury apelacyjnej, która oskarża Boguckiego i "Słowika".

PAP/aj