Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 05.08.2013

Andrzej Z. "Słowik" nie będzie domagał się odszkodowania za areszt

Obrońca Andrzeja Z. "Słowika" Piotr Pieczykolan podkreślił, że doniesienia o planowanym złożeniu wniosku w tej sprawie są nieprawdziwe.
Andrzej Z., pseudonim Słowik (C) w towarzystwie swojego adwokata (P) opuścił areszt przy ul. Rakowieckiej w WarszawieAndrzej Z., pseudonim "Słowik" (C) w towarzystwie swojego adwokata (P) opuścił areszt przy ul. Rakowieckiej w WarszawiePAP/PIXEL-X
Posłuchaj
  • Obrońca Andrzeja Z. "Słowika" Piotr Pieczykolan: nie będziemy się domagali odszkodowania (IAR)
Czytaj także

Obrońca Andrzeja Z. uznał także za mało prawdopodobną apelację warszawskiej prokuratury od wyroku oczyszczającego jego klienta z zarzutów w sprawie śmierci generała Marka Papały.
- Wydaje mi się, że nie będzie apelacji ze strony prokuratury apelacyjnej w Warszawie albowiem już to postępowanie zakończyło się totalnym blamażem prokuratury. Wydaje mi się, że Prokurator Generalny, w kontekście tych wypowiedzi, które usłyszeliśmy ostatnio, nie dopuści do tego, żeby ten wyrok był badany przez sąd apelacyjny w Warszawie bo ta krytyka prokuratury mogłaby ulec dalszemu pogłębieniu - ocenił Pieczykolan.

31 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił Ryszarda Boguckiego i Andrzej Z. pseudonim Słowik, oskarżonych w sprawie zabójstwa szefa policji generała Marka Papały ("Słowikowi" zarzucano, że w 1998 roku zaoferował płatnemu zabójcy  40 tys. dolarów za zastrzelenie Papały). W uzasadnieniu zarzucił warszawskiej prokuraturze apelacyjnej, która złożyła akt oskarżenia "przecenienie dowodów w tej sprawie". Podkreślił, że oskarżyciel nie wykazał winy oskarżonych i nie przekonał sądu do swoich racji.

W poniedziałek rano Andrzej Z. opuścił warszawski areszt przy ul. Rakowieckiej. W więzieniu spędził 10 lat.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk