Jak pisze Reuters, Baszar al-Assad jechał do meczetu w Damaszku z okazji muzułmańskiego święta Eid al-Fitr. Agencja zaznacza, że telewizja syryjska pokazała rano, jak Assad modli się w meczecie Anas bin Malek w dzielnicy Malki. Zatem wygląda na to, że wyszedł z ataku bez szwanku.
Jeden z opozycjonistów powiedział Reutersowi, że Assadowi nic się nie stało, ale prawdopodobnie są ofiary wśrd jego otoczenia.
Jak informuje Al-Dżazira, mieszkańcy Damaszku potwierdzają, że słyszeli strzały w pobliżu domu Baszara al-Assada. Służby bezpieczeństwa zamknęły drogi prowadzące do Malki, dzielnicy Damaszku, w której mieszka Assad.
Eid al-Fitr to święto obchodzone na zakończenie muzułmańskiego miesiąca postu, Ramadanu.
Al Jazeera/Reuters/agkm
mr