Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 15.08.2013

Wybuch samochodu-pułapki w Libanie. 14 osób nie żyje

Do zamachu, wymierzonego w Hezbollah, przyznało się nieznane wcześniej sunnickie ugrupowanie Brygady Aiszy, które zapowiedziało kolejne ataki.
Wybuch samochodu-pułapki w Libanie. 14 osób nie żyjeWikimedia Commons/ليبي صح/CC

Potężny wybuch samochodu pułapki w południowym Bejrucie zabił 14 osób i ranił ponad 100.
- Po raz drugi to my decydujemy o miejscu i czasie bitwy. I z wolą Bożą będzie tego więcej - powiedział zamaskowany mężczyzna na nagraniu wideo, którego adresatem jest przywódca Hezbollahu szejka Hasana Nasrallaha.
Tym samym Brygady Aiszy wzięły na siebie odpowiedzialność za poprzedni zamach w Bejrucie, do którego doszło na początku lipca. Rannych zostało wówczas ponad 50 osób.
Libański Hezbollah zaangażował się w konflikt zbrojny w Syrii po stronie reżimu prezydenta Baszara al-Assada. Przeciwni temu sunnici grozili już wielokrotnie, że ukarzą to ugrupowanie za walkę po stronie reżimu kontrolowanego przez alawitów, wywodzących się z szyickiego odłamu islamu.
Wojna domowa w Syrii zaostrzyła podziały między sunnitami i szyitami, podkopała też zaufanie części libańskiego społeczeństwa do Hezbollahu. Wcześniej bojownicy tej organizacji bywali postrzegani, jako obrońcy Libanu przed Izraelem, teraz zaś Hezbollah naraża się na odwet ze strony libańskich, a po części i syryjskich sunnitów.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''