Logo Polskiego Radia
PAP
Petar Petrovic 21.08.2013

"WSJ": NSA dociera do 75 proc. aktywności w amerykańskim internecie

Dziennik "Wall Street Journal", powołując się na anonimowych obecnych i byłych przedstawicieli amerykańskich władz, pisze, że jest to więcej niż dotychczas publicznie ujawniały władze USA.

"WSJ" pisze, że te programy inwigilacji są dowodem na to, iż NSA może śledzić prawie wszystko, co dzieje się w internecie, o ile zezwala na to odpowiedni sąd, któremu podlega.
Według "WSJ" Agencja przechowuje zawartość niektórych przechwyconych e-maili przesyłanych między sobą przez Amerykanów i wyłapuje krajowe rozmowy wykonywane za pośrednictwem internetu.
Wyłapując rozmowy we współpracy z firmami telekomunikacyjnymi NSA stara się dotrzeć do połączeń z zagranicy lub do zagranicznych celów, a także takich, które dotyczą dwóch zagranicznych celów, lecz przypadkiem przechodzą przez terytorium USA. Według przedstawicieli władz duży zasięg tego systemu sprawia, że możliwe jest, iż w poszukiwaniu zagranicznych rozmów czysto krajowe połączenia są przypadkiem przechwytywane i magazynowane.
Po raz pierwszy szczegóły programów inwigilacji elektronicznej stosowanych przez NSA ujawnił były współpracownik amerykańskich służb specjalnych Edward Snowden. Przekazał on mediom dokumenty opisujące działania tych programów. Został za to oskarżony o szpiegostwo przez władze USA; dostał tymczasowy azyl w Rosji.
pp/PAP

Galeria: dzień na zdjęciach >>>