Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 04.09.2013

Interwencja w Syrii? Reżim Assada: nie ugniemy się

Władze Syrii nie ugną się przed groźbą ataku Zachodu, nawet gdyby wybuchła trzecia wojna światowa - powiedział syryjski wiceminister spraw zagranicznych Fajsad Mokdad.
Baszar al-AssadBaszar al-AssadRoosewelt Pinheiro/ABr/Wikimedia Commons/CC

Jak relacjonuje z Bejrutu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, wiceminister Faisal Al-Makdad powiedział dziennikarzowi AFP, że Syria nie ugnie się pod groźbą ataku, nawet gdyby miało to doprowadzić do trzeciej wojny światowej. Jak dodał, Damaszek poczynił już niezbędne przygotowania i zmobilizował swoich sojuszników w regionie. Chodzi prawdopodobnie o Iran oraz szyicki Hezbollah w Libanie. To właśnie wiceszef syryjskiej dyplomacji jest w ostatnich dniach twarzą reżimu w Damaszku. To on spotyka się z nielicznymi dziennikarzami, którym pozwolono na wjazd do Syrii. Niemal w każdym wywiadzie podkreśla, że atak na Syrię będzie klęską Zachodu.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>

Sporo zamieszania wywołała natomiast informacja o rzekomej dezercji byłego ministra obrony Syrii. Wkrótce potem, jak pojawiły się doniesienia opozycjonistów o ucieczce ministra, syryjska państwowa telewizja oświadczyła, że Ali Habid Mahmoud nie uciekł i że jest w swoim domu w Syrii. Nie da się na razie zweryfikować tych informacji.

Atak pod Damaszkiem

21 sierpnia w pobliżu Damaszku miało dojść do ataku chemicznego, w wyniku którego zginęło ponad 1400 osób, w tym ponad 400 dzieci. Takie liczby podał amerykański wywiad. Syryjscy rebelianci twierdzą, że atak zorganizował reżim prezydenta Baszara el-Assada. Ten jednak zaprzecza . O tym, że to reżim Assada jest odpowiedzialny za atak chemiczny, przekonane są Stany Zjednoczone. W poniedziałek ujawniono także podobne wnioski z raportu francuskiego i niemieckiego wywiadu .

Prezydent USA oświadczył w sobotę, że Stany Zjednoczone są gotowe do interwencji w Syrii . Jednocześnie Obama podkreślił, że chce uzyskać zgodę Kongresu na taką operację. Z kolei Assad powiedział, że "Syria jest zdolna stawić czoło każdej agresji z zewnątrz" .
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, wojna domowa w Syrii pochłonęła w sumie ponad 110 tys. ofiar śmiertelnych. Spośród nich co najmniej 40,1 tys. to cywile.

''IAR/PAP/aj