Logo Polskiego Radia
PAP
Beata Krowicka 24.09.2013

Po dymisji Noska, reforma całego kontrwywiadu?

Szef resortu obrony Tomasz Siemoniak jest niezadowolony z działań Służby Kontrwywiadu Wojskowego i przygotowanych przez nią materiałów - donosi "Gazeta Wyborcza".
Minister obrony narodowej Tomasz SiemoniakMinister obrony narodowej Tomasz SiemoniakPAP/Adam Warżawa

Odwołanie szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Janusza Noska nie będzie końcem, ale początkiem zmian w tej formacji - ustaliła "Gazeta Wyborcza".
Rozmówcy gazety w MON zdradzają, że szef resortu obrony Tomasz Siemoniak jest niezadowolony z działań SKW i przygotowanych przez nią materiałów.
- Nie jest ani kontrwywiadem w wojsku ani wojskowym CBA - mówi oficer ze Sztabu Generalnego. Wskazuje, że podstawowym problem jest niemoc w pozyskiwaniu informatorów, bo wszyscy obawiają się, że po zmianie władzy będą ujawnieni.
Tak stało się po publikacji przez Antoniego Macierewicza raportu z rozwiązania WSI, poprzedniczki SKW - przypomina "GW".

Procedurę odwołania generała Janusza Noska ze stanowiska szefa kontrwywiadu rozpoczął w piątek premier Donald Tusk.

W poniedziałek podczas wizyty w gdyńskim Porcie Wojennym premier potwierdził, że do tej dymisji na pewno dojdzie.

- Procedura została wszczęta i zostnie wykonana do końca czyli konsekwencją tego będzie zmiana na stanowisku szefa kontrwywiadu - powiedział.

W gdyńskim Porcie Wojennym był też Tomasz Siemoniak. Minister Obrony Narodowej nie chciał komentować przyczyn wszczęcia procedury odwołania szefa kontrwywiadu.

Jak mówił "dobrym zwyczajem jest niekomentowanie spraw dotyczących służb specjalnych i ich działalności, a w szczególności spraw personalnych". Dodał, że właściwym gremium do przedstawienia uzasadnienia jest Kolegium Służb Specjalnych i Komisja Służb Specjalnych.  - Tam będę miał okazję szerzej się o tym wypowiedzieć - powiedział.

Zgodnie z ustawą o SKW i Służbie Wywiadu Wojskowego szefów tych służb premier powołuje i odwołuje na wniosek ministra obrony po zasięgnięciu opinii prezydenta, Kolegium ds. Służb Specjalnych oraz sejmowej speckomisji.
Według kalendarza prac sejmowej speckomisji najbliższe jej posiedzenie planowane jest na czwartek 26 września.

Kulisy dymisji
Wśród powodów odwołania gen. Noska ze stanowiska szefa kontrwywiadu wymienia się aferę korupcyjną w 22. Bazie Lotniczej w Malborku.. Pragnące zachować anonimowość źródło w MON powiedziało, że minister obrony nie był zadowolony, że SKW zawczasu nie wykryła tej sprawy. - SKW powinna takie rzeczy wyłapywać na wcześniejszym etapie. Tymczasem pod ich nosem prokuratura, policja i Żandarmeria Wojskowa zrobiły wielką akcję - powiedziało źródło.
Wymagania przetargu miały być tak sformułowane, by warte 7 mln zł zamówienie otrzymała konkretna firma. Zdaniem policji zwycięzca de facto nie wykonywał usług lub wykonywał je w znacznie ograniczonym zakresie. Zarzuty w tej sprawie usłyszało w środę i czwartek osiem osób. W piątek szef MON odwołał dowódcę bazy w Malborku.

Tymczasem "Dziennik Gazeta Prawna” dotarł do informacji wskazujących, że nie jest to całe tło dymisji generała Noska. Według gazety wiceminister obrony narodowej Waldemar Skrzypczak, nadzorujący miliardowe zakupy armii nie otrzymał od Służby Kontrwywiadu Wojskowego certyfikatu bezpieczeństw.

45-letni Nosek kierował SKW od lutego 2008 r. (przez pierwsze trzy miesiące jako p.o. szefa tej służby). Prezydent Bronisław Komorowski awansował go na generała brygady w listopadzie 2010 r.

PAP, bk