Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Owsiński 24.09.2013

Umorzono śledztwo w sprawie organizacji lotów prezydenta i premiera do Smoleńska

Prokuratora stwierdziła, że w działaniach urzędników, którzy przygotowywali w 2010 roku wizyty prezydenta i premiera, nie było znamion przestępstwa.
Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prokurator Barbara Mazur.Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prokurator Barbara Mazur.PAP/Rafał Guz
Posłuchaj
  • Renata Mazur, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga o umorzeniu śledztwa dot. organizacji lotów prezydenta i premiera do Smoleńska (IAR)
Czytaj także

Śledztwo, po raz pierwszy zakończone w czerwcu 2012 r., w marcu br. nakazał wznowić sąd.

Rzeczniczka prokuratury prok. Renata Mazur poinformowała, że postępowanie umorzono 20 września z braku znamion przestępstwa. Stało się to po tym, jak prokurator wypełnił zalecenia sądu oraz przeanalizował po raz kolejny cały materiał dowodowy i doszedł do takich samych wniosków, jak rok temu. Decyzja prokuratury jest nieprawomocna.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>

Po raz pierwszy śledztwo w cywilnym wątku katastrofy smoleńskiej praska prokuratura umorzyła w czerwcu 2012 r. Śledczy tłumaczyli wówczas, że "zabrakło wszystkich elementów, które muszą być", aby stwierdzono popełnienie przestępstwa niedopełnienia obowiązków; w tym przypadku - godzenia w dobro powszechne i dobro instytucji państwowych. Prokuratura uznała wtedy, że nie ma nikogo, kto mógłby tą decyzję zaskarżyć, bo nikt w tej sprawie nie ma statusu pokrzywdzonego.
W marcu br. stołeczny sąd - po rozpatrzeniu zażalenia bliskich prezydenta Lecha Kaczyńskiego - nakazał jednak wznowić śledztwo. Sąd wskazał wtedy, że podjęcie przez prokuraturę prawidłowej decyzji będzie możliwe dopiero po dopuszczeniu do udziału w postępowaniu wszystkich pokrzywdzonych i rozpatrzeniu ewentualnych wniosków dowodowych, które oni złożą. Po wznowieniu śledztwa prokuratura ustaliła w sumie 382 pokrzywdzonych; złożyli oni jeden wniosek dowodowy, który prokurator zrealizował.
Praska prokuratura badała sprawę ewentualnego niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez urzędników i funkcjonariuszy publicznych kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie w związku z przygotowaniami w 2010 r. lotów do Smoleńska - premiera z 7 kwietnia i prezydenta z 10 kwietnia. Chodziło o przygotowania w okresie od września 2009 r. do 10 kwietnia 2010 r.
Wątki organizacji lotów do Smoleńska w zakresie odpowiedzialności instytucji cywilnych zostały wyłączone wiosną 2011 r. z prowadzonego przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie głównego śledztwa ws. katastrofy. W czerwcu 2012 r. - po zakończeniu innego śledztwa - praska prokuratura skierowała do warszawskiego sądu akt oskarżenia wobec b. wiceszefa BOR gen. Pawła Bielawnego, dotyczący m.in. niedopełnienia obowiązków w związku z wizytami premiera i prezydenta w Katyniu. Sprawa czeka na wyznaczenie terminu.

10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD. W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

to