Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 28.09.2013

Historyczna rozmowa. Obama zadzwonił do prezydenta Iranu

Po raz pierwszy od 34 lat doszło do bezpośredniej rozmowy prezydentów Stanów Zjednoczonych i Iranu.
Posłuchaj
  • Barack Obama rozmawiał telefonicznie z Hasanem Rouhanim, prezydentem Iranu - korespondencja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR)
Czytaj także

Telefon Baracka Obamy do Hasana Rouhaniego trwał 15 minut i dotyczył głownie sprawy irańskiego programu nuklearnego.

Przywoływany przez AFP urzędnik amerykańskiej administracji podał, że Rouhani zabiegał o rozmowę z prezydentem USA zanim opuści Amerykę. Konwersacja odbyła się, gdy Rouhani jechał na nowojorskie lotnisko, z którego miał odlecieć po pięciodniowym pobycie na sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Przywódcy rozmawiali z pomocą tłumaczy, ale pożegnali się w farsi i po angielsku.

Dziennik "Washington Post" przypomina, że nie dalej jak 3 dni temu Rouhani nie chciał spotkać się z Obamą, by nie dawać argumentów politykom irańskim. Według gazety rozmowa telefoniczna była bezpieczniejszym rozwiązaniem, ponieważ nie pojawi się wspólne zdjęcie Obamy i Rouhaniego, które mogłoby irytować przeciwników politycznych Rouhaniego.
"New York Times" pisze z kolei, że obaj prezydenci zgodzili się przyspieszyć negocjacje w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Gazeta przypomina, że od 1979 roku kontakty pomiędzy prezydentami USA i Iranu ograniczały się co najwyżej do listów. Dziennik "USA Today" komentuje sprawę krótko: "Historyczny telefon Obama-Rouhani".

Obama powiedział dziennikarzom w Białym Domu, że po rozmowie z irańskim prezydentem spodziewa się zawarcia "wszechstronnego" porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Dodał, że Waszyngton będzie blisko współpracował ze swymi sojusznikami, w tym z Izraelem, według którego pozyskanie przez Iran broni jądrowej stanowi realne zagrożenie. Zdaniem przywódcy USA konwersacja to oznaka możliwości przełamania dotychczasowego impasu w negocjacjach z Iranem.
- Podczas gdy na pewno pojawią się istotne przeszkody (...) i sukces w żadnym wypadku nie jest gwarantowany, wierzę, że jesteśmy w stanie osiągnąć wszechstronne porozumienie - powiedział Obama.
Rouhani w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla dziennika "Washington Post" oświadczył, że chce zawarcia porozumienia ze światowymi mocarstwami w sprawie irańskiego programu nuklearnego w ciągu 3-6 miesięcy. W czasie swej wizyty wykonał wiele pozytywnych gestów w kierunku Amerykanów a USA nazwał "wielkim narodem". Zobowiązał się też do złagodzenia napięć panujących między Stanami Zjednoczonymi a jego krajem.

''

IAR, PAP, bk