Niedzielny, śmiertelny wypadek na Rysach pokazuje jak trudne są warunki na wysokogórskich szlakach. Opady deszczu i spore zmiany temperatury w ciągu doby spowodowały, że wiele szlaków pokrytych jest warstwą lodu. Mieczysław Ziach zastępca naczelnika TOPR ostrzega, że wyjścia w wyższe Tatry wiążą się z ogromnym ryzykiem nawet dla doświadczonych turystów.
- Można powiedzieć, że warunki są najtrudniejsze jakie sobie można wyobrazić. Po okresie deszczów, które padały w ostatnim czasie w Tatrach przyszła ładna pogoda, w związku z tym nocą mróz i wszystko zamarzło i rzeczywiście, to warunki ani nie na buty, ani nie na raki. Trzeba uważać, żeby nie popełnić błędu, bo te błędy są niewybaczalne. Proponowałbym wybierać się na wycieczki w niższe partie Tatr, gdzie nie ma jeszcze tego lodu - podkreślił ratownik górski.
Ślisko i niebezpiecznie jest m.in. na Orlej Perci jak i na szlaku na Rysy. Dodatkowo najbliższe dni w Tatrach i na Podhalu mają być słoneczne ale chłodne. Nocą temperatury mogą już spadać poniżej zera.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR/Radio Kraków/aj