Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 08.10.2013

Referendum w Warszawie. Nie dowiemy się, ile osób poszło do urn

Miejska Komisja ds. referendum w Warszawie nie będzie w niedzielę podawać informacji dotyczących frekwencji wyborczej w referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Referendum w Warszawie. Nie dowiemy się, ile osób poszło do urnMaksim Bogodvid/Wikimedia Commons/CC

Taką informację przekazała Delegatura Krajowego Biura Wyborczego (KBW) w Warszawie.

Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) podczas wyborów parlamentarnych, samorządowych, europejskich i prezydenckich zwykle kilka razy w ciągu dnia wyborów podaje informacje dotyczące liczby wydanych kart do głosowania, a co za tym idzie - również frekwencji wyborczej. Zgodnie z art. 115 Kodeksu wyborczego, zakazem objęte jest jedynie podawanie w dniu wyborów do publicznej wiadomości jakichkolwiek informacji dotyczących sposobu głosowania.
Referendum w Warszawie czytaj więcej>>>
Jeśli chodzi o referenda lokalne sytuacja jest jednak inna i reguluje ją uchwała PKW z dnia 7 maja 2012 roku "w sprawie wytycznych i wyjaśnień w sprawie referendów lokalnych dotyczących odwołania organów jednostek samorządu terytorialnego". Uchwała stanowi, że "w referendum lokalnym nie zbiera się i nie podaje do wiadomości publicznej w trakcie głosowania informacji o liczbie osób uprawnionych do głosowania i liczbie osób, którym wydano karty do głosowania".
To właśnie frekwencja wyborcza odgrywa istotną rolę w przypadku referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta (burmistrza, wójta gminy). Referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz będzie ważne, jeśli do urn wyborczych pójdzie 3/5 wyborców, którzy uczestniczyli w wyborach prezydenta Warszawy w 2010 roku, czyli co najmniej 389 430 osób. Gdyby niedzielne głosowanie okazało się prawnie wiążące, prezydent zostanie pozbawiona swego stanowiska, jeśli za jej odwołaniem opowie się większość głosujących.
13 października mieszkańcy stolicy zdecydują o przyszłości  Gronkiewicz-Waltz. Inicjatorem akcji referendalnej jest Warszawska Wspólnota Samorządowa. Podpisy pod wnioskiem o jego przeprowadzenie zbierały też m.in. PiS i Ruch Palikota. Organizatorzy referendum zarzucają prezydent Warszawy m.in. podwyżki cen biletów, nieprzygotowanie miasta do przejęcia gospodarki odpadami od 1 lipca br., źle prowadzone inwestycje i rozrost biurokracji miejskiej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk