Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Michał Przerwa 13.10.2013

Włoscy żołnierze chcą zaopiekować się uratowanymi dziećmi

Żołnierze włoskiej marynarki, którzy uratowali uchodźców po piątkowej katastrofie statku w Cieśninie Sycylijskiej, chcą zaopiekować się ocalałymi z niej dziećmi. Czworo z nich ma od roku do 3 lat.

Uratowanymi imigranci z Afryki i Syrii dotarli na Sycylię na pokładzie statku patrolowego włoskiej marynarki wojennej.
W katastrofie statku, który przewrócił się na południe od Lampedusy, na wodach terytorialnych Malty, zginęło 38 imigrantów. Ocalono ponad 200 osób, wśród nich dzieci. Niektóre z nich straciły rodziców. Nieznana liczba uchodźców zaginęła; nie wiadomo, ile osób było na statku.
Załoga patrolowca "Libra" zdążyła zżyć się z dziećmi. Niektórzy z żołnierzy mówią, że złożą formalne wnioski o przyznanie im opieki nad dziećmi imigrantów, którzy zginęli w katastrofie.
Kapitan Catia Pellegrini jest wzruszona inicjatywą swoich marynarzy. Sama nie jest matką, ale towarzystwo czworga małych uchodźców wywarło na niej niezatarte wrażenie. Do tej pory nie udało się odnaleźć rodziców nieletnich, co jest niezbędnym warunkiem, by można mówić o ich adopcji. Gdyby to było niemożliwe, marynarze chcieliby się nimi przynajmniej zaopiekować.

Poszukiwania ciał w rejonie Lampedusy

W rejonie Lampedusy wyłowiono w niedzielę kolejne ciała ofiar katastrofy statku z uchodźcami z 3 października. Jej oficjalny bilans wzrósł do 362.

Do tragedii doszło w ubiegły czwartek nad ranem. Jednostka wyruszyła z jednego z portów w Libii i po co najmniej kilkunastu godzinach żeglugi znalazła się w pobliżu włoskiej wyspy leżącej między Afryką i Europą. Na pokładzie rozpalono ognisko. Zajęła się od niego cała drewniana struktura. Jednostka w szybkim tempie poszła na dno. Uratowano 155 osób. Według świadków na pokładzie mogło być ponad 500 ludzi.

Włochy zabiegają o pomoc ze strony Unii Europejskiej w opanowaniu zjawiska nielegalnej imigracji drogą morską. Proponują między innymi, by Bruksela zajęła się patrolowaniem wód międzynarodowych. Jak powiedział szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, UE przeznaczy jeszcze w tym roku dodatkowe 30 milionów euro na pomoc Włochom.

 

''

PAP/IAR/MP