Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Jaremczak 21.10.2013

Nożownik z Krakowa usłyszał siedem zarzutów

Najpoważniejszy zarzut brzmi: usiłowanie zabójstwa. Roman B. nie przyznaje się do winy. Odmawia składania wyjaśnień.
Roman B. aresztowany na 3 miesiące, dostał 7 zarzutów (foto. PAP)Roman B. aresztowany na 3 miesiące, dostał 7 zarzutów (foto. PAP)PAP/Jacek Bednarczyk

Roman B. ma 31 lat. W sklepie chciał zapłacić za zakupy nieswoją kartą płatniczą. Gdy ekspedientka się na to nie zgodziła, zaczął się awanturować. Próbował go uspokoić przypadkowy klient. Jak się okazało był to emerytowany policjant. Napastnik wyszedł ze sklepu i zaatakował wychodzącego policjanta.
- Prokurator zarzucił Romanowi B. usiłowanie zabójstwa, ponieważ zadał ofierze cios nożem w okolice jamy brzusznej, uderzył go maczetą w głowę i bił pałką po głowie - informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Bogusława Marcinkowska.
Roman B. usłyszał także zarzuty znieważenia dwóch pracownic sklepu, grożenia pozbawieniem życia pracownikowi ochrony, prowadzenia samochodu pod wpływem narkotyków oraz posiadania marihuany. W poniedziałek po południu sąd na wniosek prokuratury aresztował go na trzy miesiące.

Za usiłowanie pozbawienia życia grozi mu kara od 8 do 15 lat pozbawienia wolności, 25 lat lub dożywocie.

Roman B. to osoba znana krakowskim organom ścigania. Już raz był skazany na 6 lat za więzienia za udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

PAP/asop