Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 14.11.2013

Wybuch gazu i pożar w Jankowie: dwie osoby nie żyją, 13 rannych

Dwie osoby zginęły, trzynaście zostało rannych w wyniku pożaru po wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim. Na miejsce tragedii o godzinie 6 rano przyjedzie premier Donald Tusk.
Pożar w JankowiePożar w JankowiePAP/Tomasz Wojtasik
Galeria Posłuchaj
  • Artur Koziołek, rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji i Administracji: pożar może potrwać nawet do szóstej rano (źr. IAR)
Czytaj także

Pożar po wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim jest pod kontrolą, ale jego ugaszenie potrwa jeszcze wiele godzin

Ofiary pożaru

Podczas eksplozji gazu w Jankowie Przygodzkim w Wielkopolce na pewno zginęły dwie osoby - powiedział po posiedzeniu sztabu kryzysowego komendant główny PSP Wiesław Leśniakiewicz. Dodał, że prawdopodobnie były to osoby pracujące przy budowie kolejnej nitki gazociągu.

Do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim po wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim; trafiło trzynaście osób. Było to dziesięć osób dorosłych i troje dzieci. Jedno z dzieci (około roczne) z oparzeniami 15 proc. powierzchni ciała trafiło na pododdział leczenia oparzeń chirurgii dziecięcej, pozostała dwójka (ok. roczne i ośmiotygodniowe) została wypisana do domu - te dzieci nie było oparzone, jedno z nich uległo wychłodzeniu, drugie było w szoku pourazowym.
Z dziesiątki dorosłych jedna osoba, kobieta, ma poparzone 30 proc. powierzchni ciała i jest transportowana do oddziału leczenia oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Pięć osób dorosłych - dwie kobiety i trzech mężczyzn - pozostaje na oddziale chirurgii ogólnej w stanie dobrym i średnim z oparzeniami od kilku do kilkunastu procent I i II stopnia. Cztery osoby z niewielkimi obrażeniami zostały już odesłane do domów.
W akcji ratunkowej wzięło udział siedem zespołów ratownictwa medycznego, w tym trzy specjalistyczne, jeden podstawowy i trzy transportowe.

Ekspert: prawdopodobnie popelniono błąd >>>

Pożar może trwać do rana

Na konferencji prasowej sztabu kryzysowego Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej Wiesław Leśniakiewicz powiedział, że pierwsze zgłoszenie z Jankowa Przygodzkiego otrzymano o 13.30. Doszło do rozszczelnienia i wybuchu gazu. Generał Leśniakiewicz powiedział, że gaz będzie się palił jeszcze przez jakiś czas gdyż zawór, którym odcięto dopływ gazu, znajduje się 30 kilometrów dalej. Strażacy i technicy będą się starali skrócić ten odcinek. Pożar jest pod kontrolą - podkreślił Leśniakiewicz.

Artur Koziołek, rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji i Administracji powiedział IAR, że wypalenie się gazu na 30-kilometrowym odcinku rury może potrwać nawet do szóstej rano.

(Wideo: źr. TVN24/x-news)

Prośba o kontrolę budowy

Jak ustalili strażacy, powstały wskutek wybuchu pożar strawił 10 budynków mieszkalnych i dwa gospodarcze. Strażacy na razie nie mogą do nich wejść, ale z relacji sołtysa i sąsiadów wynika, że mieszkańcy budynków zdołali uciec.

Jak informuje Gaz System awarii uległ uległ gazociąg Gustorzyn-Odolanów. Uszkodzona rura ma średnicę 50 centymetrów. Jak zapewnia spółka, gazociągi w miejscu awarii zostały odizolowane. Nie są planowane przerwy w dostawie gazu do odbiorców.
Wójt gminy Przygodzice Krzysztof Rasiak, w której doszło do wybuchu gazu, zwrócił się do wojewody o przeprowadzenie kontroli na budowie gazociągu. Zaznaczył, że mieszkańcy są zaniepokojeni i kierowali do niego takie prośby.

Pomoc dla poszkodowanych: pierwsze zasiłki w piątek

W szkole w Jankowie Przygodzkim przygotowano miejsca noclegowe dla poszkodowanych osób. Schronienie poszkodowanym udzieliły rodziny i znajomi.

Wojewoda wielkopolski Piotr Florek zapowiedział pomoc państwa dla poszkodowanych podczas eksplozji gazu w Jankowie Przygodzkim. - Rozmawiałem z ministrem (administracji i cyfryzacji) Michałem Bonim; wszelka pomoc będzie osobom poszkodowanym udzielona - podkreślił Florek po posiedzeniu sztabu kryzysowego.

Wojewoda powiedział, że pierwsze zasiłki w wysokości do sześciu tysięcy złotych zostaną wypłacone w piątek . - Ci, którzy potrzebują pomocy, na pewno ją otrzymają (...). Jeśli będzie potrzeba więcej, wypłacimy więcej - zaznaczył.

Dodał, że straty będzie oceniał inspektor budowlany. Nie wiadomo jeszcze, czy spalone budynki były ubezpieczone.

Wójt gminy Przygodzice Krzysztof Rasiak również zapowiedział, że w piątek rozpocznie się rozdzielanie pomocy poszkodowanym. Dodał, że ich sąsiedzi i mieszkańcy gminy już dziś deklarowali swoje wsparcie. Wójt nie wykluczył utworzenia konta, na które będzie można wpłacać datki.

Jak podał minister Michał Boni, pieniądze wypłaci też firma budująca tam gazociąg. - Gdy tylko zakończy się akcja ratunkowo-gaśnicza, odpowiednie służby będą szacować straty, jakie wyrządził ogień - powiedział PAP w czwartek wieczorem rzecznik ministerstwa administracji i cyfryzacji Artur Koziołek.
W czwartek wieczorem minister Boni za pośrednictwem Twittera przekazał, że w piątek firma Gaz-System wypłaci też po 20 tys. zł poszkodowanym. - Resztę pieniędzy będą wypłacać z ubezpieczenia - dodał minister. Chodzi o ubezpieczenie firmy Gaz-System, która prowadziła prace ziemne w rejonie eksplozji.

 

(Wideo: Małgorzata Polkowska, rzeczniczka Gaz-System S.A: Powołamy specjalną komisję ws. wyjaśnienia przyczyn wybuchu; źr. TVN24/x-news)

Przyczyny pożaru

Policja zbada okoliczności przyczyn pożaru.

Rano rozpoczną się szczegółowe czynności na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora.

Wojewoda wielkopolski Piotr Florek zapowiedział, że w piątek rano w wielkopolskim urzędzie wojewódzkim jak i w Jankowie Przygodzkim zbierze się sztab do spraw zbadania przyczyn wybuchu gazu.

Wielkopolski komendant wojewódzki policji w Poznaniu insp. Rafał Batkowski zapewnił, że funkcjonariusze będą na miejscu zdarzenia przez cały czas, całą noc będą zabezpieczać teren. Dodał, że według informacji policji w strefie zagrożenia nie ma nikogo. Policja pomaga również dotrzeć na miejsce służbom ratowniczym.

W akcję zaangażowanych było 55 zastępów straży

Jak poinformował komendant główny PSP Wiesław Leśniakiewicz, w sumie w akcję zaangażowanych było 55 zastępów ratowniczych: 30 z państwowej straży pożarnej i 25 z ochotniczej; łącznie - około 200 strażaków. Pierwsza jednostka, która przybyła, to jednostka PSP z komendy powiatowej w Ostrowcu.

IAR/PAP/agkm