Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 26.11.2013

Obama broni porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego

Tymczasowe porozumienie zawarto w niedzielę w Genewie podczas rozmów delegacji Iranu z przedstawicielami Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Rosji, Niemiec i Chin.

Prezydent USA przekonuje, że jest szansa na dyplomatyczne rozwiązanie problemu.
Barack Obama mówi, że jako prezydent ma obowiązek podjąć próbę dyplomatycznego rozwiązania problemu irańskiego programu nuklearnego. - Głęboko wierzę w to co powiedział prezydent Kennedy. Nigdy nie negocjujmy ze strachu, ale też nie bójmy się negocjować - wyjaśnia.
Obama przekonywał, że w zamian za zawieszenie niektórych sankcji, Iran poszedł na duże ustępstwa. - Po raz pierwszy od dekady udało nam się zahamować postęp irańskiego programu jądrowego. Kluczowe elementy tego programu zostaną cofnięte - mówił. Obama dodał, że osiągnięcie ostatecznego porozumienia nie będzie łatwe, ale nie należy zamykać drzwi dla dyplomacji.

Szczegóły układu nie są znane. Według amerykańskich dyplomatów, Irańczycy będą mogli wzbogacać uran tylko do poziomu 5 procent, wstrzymają też budowę reaktora w miejscowości Arak. Zapasy wzbogaconego uranu mają zostać zneutralizowane, a irańskie instalacje nuklearne mają być kontrolowane przez zagranicznych inspektorów.

Jak wyjaśnił Michael Mann, rzecznik szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, eksperci mają teraz wypracować odpowiednie poprawki w unijnym prawie dotyczącym sankcji, które następnie będą musiały być w przyjęte przez państwa członkowskie.

- Oczywiście bardzo ważne jest to, aby porozumienie zostało wprowadzone w życie przez wszystkie strony, więc będziemy koordynować ten proces ze stroną irańską - powiedział Mann. Dodał, że nie wiadomo jeszcze kiedy to nastąpi. - Może już w grudniu lub styczniu, ale to zależy od tego jak długo będzie trwał proces legislacyjny - powiedział.

Zdaniem szefa francuskiej dyplomacji Laurent Fabiusa zniesienie pierwszych sankcje wobec Iranu mogłoby nastąpić już w grudniu.

Sprzeciw Izraela

Porozumienie światowych mocarstw z Iranem bardzo krytycznie ocenia Izrael. Premier izraelskiego rządu nazwał je "historycznym błędem" i wyraził opinię, że porozumienie z Zachodem nie gwarantuje, iż reżim w Teheranie nie wejdzie w posiadanie broni nuklearnej. Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział, że wyśle do USA grupę negocjatorów, aby z władzami w Waszyngtonie przedyskutować możliwość osiągnięcia stałego porozumienia z Iranem. - To porozumienie musi doprowadzić do jednego, do pozbawienia Iranu możliwości budowy broni atomowej - podsumował Netanjahu.

Głosy krytyki słychać też w amerykańskim parlamencie, zarówno w partii republikańskiej jak i demokratycznej. Kongresmani zapowiedzieli rozpoczęcie prac nad znacznym zaostrzeniem sankcji wobec Iranu na wypadek niepowodzenia dalszych negocjacji z Teheranem.

''

IAR, bk