Logo Polskiego Radia
IAR
Klaudia Hatała 07.12.2013

Wielka Brytania: woda zalała 1400 budynków

Brytyjczycy usuwają straty, jakie spowodowała w ostatnich dniach nie tyle wichura, ile spiętrzenie wód morskich.
Zalany plac zabaw w Sandwich, Kent (Wielka Brytania).Zalany plac zabaw w Sandwich, Kent (Wielka Brytania).PAP/EPA/ANDY RAIN

Podniesienie się poziomu przypływów w czwartek i piątek było dramatyczne - w niektórych miejscowościach na wschodnim wybrzeżu Anglii aż o dwa metry powyżej dotychczasowych rekordów.

Brytyjska Agencja do spraw Środowiska ocenia, że woda zalała częściowo 1400 budynków od Yorkshire na północy, po Kent na południu. Fale zabrały posterunek morskiej służby ratowniczej i 7 domów wzniesionych na wydmach w miejscowości Hemsby. Morze zalało łąki i pola daleko w głąb lądu koło Whitby, Bostonu, Wells i Yarmouth. Przypływ wyrzucił na nabrzeża kutry i jachty oraz porwał dwie furgonetki, które zatonęły na morzu z dala od brzegu.

Agencja do spraw Środowiska podkreśla, że zabezpieczenia w postaci wałów, zbiorników, kanałów i ruchomych barier uratowały przed zalaniem 800 tysięcy budynków. Jeszcze dziś w 10 miejscowościach obowiązuje stan alarmowy, ale w pole ruszyli już agenci firm ubezpieczeniowych, by oszacować straty. Opadły też spiętrzone przez wichurę wody na wybrzeżu.

<<<Wlk. Brytania: druga noc rekordowych przypływów>>>

Opóźnienia na lotniskach

W całej Wielkiej Brytanii dochodzi do opóźnień na lotniskach. Powodem są trudności techniczne z przestawieniem krajowego ośrodka kontroli lotów z nocnego na dzienny tryb pracy.

Opóźnienia wystąpiły na wszystkich londyńskich lotniskach: Heathrow, Gatwick, Stansted, Luton i City. Na Gatwick opóźniony jest co 5 samolot. Przeciętne opóźnienie wynosi 2 godziny. Niektóre połączenia z Heathrow mają już 4-godzinne opóźnienia. British Airways odwołały już około 20 odlotów. Linie lotnicze Ryanair, obsługujące ze Stansted większość miast w Polsce ostrzegają, że przesunięcia w rozkładzie lotów doprowadzą do odwołania innych połączeń później w ciągu dnia. Kłopoty dotknęły wielu innych portów lotniczych - w Edynburgu, Glasgow, Manchesterze, Liverpoolu, Birmingham, Southampton, Cardiff i Dublinie w Republice Irlandzkiej.

Ośrodek kontroli lotów w Swanwick nie wyjaśnił na czym polega trudność i kiedy zostanie usunięta, przepraszając tylko za opóźnienia i zapewniając, że jego inżynierowie pracują nad jak najszybszym usunięciem usterki

O huraganach szalejących nad Polską i Europą - tu czytaj więcej>>>

IAR,kh

''