Logo Polskiego Radia
Trójka
Dominika Michalak 10.06.2011

Postaram się dobrze wykorzystać szansę

Łukasz Kamiński, poparty przez Sejm kandydat na szefa IPN: Politycy dali mi pewną możliwość wykazania, że jestem zdolny do takiej działalności.
Siedziba Instytutu Pamięci NarodowejSiedziba Instytutu Pamięci Narodowej(źr. East News)

Łukasz Kamiński został powołany przez Sejm na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, teraz wybór ten ma zatwierdzić jeszcze Senat. Do tej pory kierował działającym w ramach Instytutu Biurem Edukacji Publicznej. Kamiński w "Pulsie Trójki" podkreśla, że IPN wymaga istotnych zmian. Za najważniejsze kwestie, którymi należy się najpilniej zająć uznał poprawienie sprawności funkcjonowania Instytutu oraz jego większą dostępność "także dla krytyków".

- Od ośmiu miesięcy nie ma w księgarniach pozycji wydawanych przez IPN. Zabrakło silnego przywództwa i zdecydowanych decyzji. W tego typu rozbudowanych instytucjach, złożonych z wielu pionów potrzebna jest osoba, która będzie rozstrzygała spory i decydowała w najważniejszych sprawach - przekonuje. Gość audycji dodaje przy tym, że utrzymanie dobrego wizerunku nie jest podstawowym zadaniem Instytutu.

Łukasz Kamiński odnosi się także do kwestii teczek IPN. Wcześniej zarzucano mu, że traktuje je "jak wyrocznię". - To ważne źródło historyczne, co prawda jedno z wielu, ale niedoceniane zwłaszcza z perspektywy historii społecznej – tłumaczy. Przyznaje też, że nie jest zwolennikiem szerokiego otwarcia archiwów dla wszystkich zainteresowanych. – Tutaj istnieje pewne ryzyko. Analiza tych akt wymaga fachowego przygotowania – zaznacza.

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.

(dmc)