Dla Scepticusa Strachusa nawet z nudnym urlopem w nadmorskim kurorcie wiąże się mnóstwo rozmaitych zagrożeń. Arabskie linie lotnicze, słońce, słona woda - to wszystko wygląda podejrzanie.
- On nigdy nie chodzi na kompromisy. Jeśli zacznie pracować w jednej firmie to potrafi tam zasiedzieć się na trzydzieści lat. Jak po tych kilku dekadach dostanie awans, myśli sobie: co oni knują? Na pewno chcą mnie zwolnić. Wsadzili mnie na wysokiego konia, żebym z niego spadł – tłumaczy Mirosław Słowikowski, autor typologii.
Scepticus ma wiele pozytywnych cech. To zazwyczaj oczytany i inteligentny mężczyzna. Potrafi być ciepłym człowiekiem oraz znakomitym organizatorem. Jednak z trudem nawiązuje przyjaźnie. Każdą osobę musi bardzo dobrze poznać i dopiero wtedy nabiera do niej zaufania. - Nie ufa ludziom, nawet nie zawsze ufa sobie. Wszędzie wietrzy spisek – mówi gość Trójki.
Zagrożenia, które istnieją w głowie Scepticusa, mogą okazać się prawdziwe. Jednak według Mirosława Słowikowskiego życie w świecie, w którym ze wszystkich kątów wygląda zło pragnące nas dopaść i zniszczyć, to koszmar.
Gość "Instrukcji obsługi człowieka" podkreśla, że wielu sceptyków nie myśli o sobie jako o sceptykach. Ci ludzie widzą siebie raczej jako racjonalistów.
Partnerka takiego mężczyzny ma trudny orzech do zgryzienia. On nie widzi żadnych szans, nie rozwija się i nie szuka niczego lepszego, bo bezpieczniejsze jest to, co dobrze zna.
Osoba związana ze Scepticusem musi nad nim nieustannie pracować. Każdego dnia walczyć z irracjonalnym lękiem w jego głowie i oddzielać rzeczywistość od wyobraźni. Strachus powinien codziennie o krok wychodzić z bezpiecznej przestrzeni i przekraczać strefę własnego komfortu.
Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Instrukcja obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.45. Zapraszamy.
(dmc)