Kontrola PIH wzięła produkty do badań i w przypadku jednych rajstop stwierdziła, że ich skład jest inny niż deklarowany przez producenta. Jednak to właścicielka sklepu dostała mandat, choć trudno byłoby przeprowadzać badania składu wszystkich towarów przed wprowadzeniem ich do sprzedaży.
Janusz Weiss dowiedział się w gdańskim oddziale PIH, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami, ponieważ to kontrolowany podmiot płaci za badanie, jeśli towar był niezgodny z deklaracjami. Producent musiałby zapłacić karę, gdyby to u niego przeprowadzono kontrolę. Stwierdzenie niezgodności towaru z umową prawdopodobnie zaowocuje także wizytą inspektorów u producenta.
Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyjaśniła, że chodzi przede wszystkim o dobro klienta, który ma prawo wiedzieć, co kupuje. Gdyby nie było jasnego wskazania na to, kto ponosi odpowiedzialność w takiej sytuacji, każdy próbowałby spychać winę na kogoś innego. Dodała, że takie samo prawo obowiązuje w całej UE.
Cieloch potwierdziła, że właścicielka punktu handlowego także została wprowadzona w błąd, dlatego może na drodze powództwa cywilnego domagać się od producenta zwrotu poniesionych kosztów.
By dowiedzieć się więcej o prawie dotyczącym niezgodności towarów z umową, wysłuchaj całej audycji.
Janusz Weiss sprawdza. Wcześniejsze audycje >>>
Audycja "Wszystko, co chciałbyś wiedzieć i nie boisz się zapytać" towarzyszy słuchaczom radiowej Jedynki codziennie od poniedziałku do piątku. O godz. 8.40 Janusz Weiss przedstawia temat, a o godz. 16.30 podsumowuje całodzienne działania, rozmawia z ekspertami i przedstawia wnioski.
Z pytaniami do redaktora Janusza Weissa można dzwonić pod nr tel: 22 645 21 55. Można też pisać na adres: weiss@polskieradio.pl.
bk,tj