Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Agnieszka Kamińska 31.03.2015

NIK: poważne nieprawidłowości przy organizacji wyborów. Izba zawiadamia prokuraturę i ABW

NIK po kontroli w Krajowym Biurze Wyborczym stwierdza nieprzygotowanie systemu informatycznego do wyborów prezydenckich. Do prokuratury zgłoszono kwestie związane z przetargiem, a do ABW m.in. bezpieczeństwa danych.
Budynek Najwyższej Izby KontroliBudynek Najwyższej Izby Kontrolinik.gov.pl

NIK rekomenduje przeprowadzenie wyborów prezydenckich bez wsparcia informatycznego. Zdaniem szefa Izby, Krzysztofa Kwiatkowskiego, Krajowe Biuro Wyborcze jest niewystarczająco przygotowane do komputerowej obsługi głosowania. W odniesieniu do wyborów parlamentarnych, które odbędą się jesienią, NIK wskazuje, że istnieje ryzyko, że system informatyczny do nich nie zostanie zamówiony dostatecznie wcześnie, a na próbę jego udoskonalenia także nie wystarczy czasu.

(Według NIK system informatyczny nie został przygotowany do wyborów prezydenckich, źr. TVN24/x-news)


Najwyższa Izba Kontroli ujawniła też szereg nieprawidłowości w działaniach Krajowego Biura Wyborczego i zapowiedziała zgłoszenie ich do prokuratury i ABW. W niektórych przypadkach mogło dojść do korupcji bądź wycieku danych osobowych - ostrzegał prezes NIK, Krzysztof Kwiatkowski.

NIK zawiadamia prokuraturę i ABW

Najwyższa Izba Kontroli sprawdzała Krajowe Biuro Wyborcze, czyli urząd zapewniający m.in. organizację wyborów. NIK zastrzegła, że w żaden sposób nie kontrolowała Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) ani procesu wyborów – bo w tym zakresie kontrolę sprawują niezawisłe sądy.

Krajowe Biuro Wyborcze miało obowiązek zapewnić sprawnie funkcjonujące system informatyczny do obsługi wyborów. Od jego funkcjonowania zależało m.in. sprawne ustalenie i ogłoszenie wyników głosowania.

(Wideo: prezes NIK o przedmiocie kontroli; źr. TVN24/x-news)

Tymczasem Najwyższa Izba Kontroli ustaliła, że biuro nie miało strategii informatyzacji i przed każdymi wyborami organizowało nowy przetarg, a próba stworzenia platformy dla wszystkich rodzajów głosowań zakończyła się niepowodzeniem z winy KBW. W dodatku, daty ogłoszenia przetargów na moduły informatyczne wykorzystywane w trakcie wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz samorządowych w 2014 r. były spóźnione. Na przykład ten dotyczący wyborów samorządowych ogłoszono dopiero 11 lipca 2014 roku, cztery miesiące przed wyborami.

Izba stwierdziła przy tym, że przetarg z 2014 roku był prowadzony nierzetelnie, doszło do licznych naruszeń przepisów prawa o zamówieniach publicznych. NIK zaznacza, że istniało ryzyko korupcji, bo komisja przetargowa opierała się o oceny dokonywane przez pracowników KBW, bez określenia obiektywnych kryteriów. W dodatku, jak napisano, biuro nie sprawdziło dostarczonego mu modułu informatycznego i przeprowadziło odbiór bez uwag.

W związku z nieprawidłowościami przy odbiorze i zapłacie za zamówiony przez KBW produkt NIK zawiadomiła prokuraturę o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Izba dodała, że KBW dopuściła do użytku system informatyczny, który "posiadał istotne błędy dotyczące obsługi protokołów (ich generowania, opracowania i wydruku) terytorialnych komisji wyborczych". Wykryte błędy mogły prowadzić m.in. do uzyskania nieautoryzowanego dostępu do systemu i zasobów poprzez osoby nieposiadające konta w systemie – pisze NIK.

Wnioski pokontrolne NIK dotyczą, jak podano, przede wszystkim dwóch obszarów: jakości zarządzania projektami informatycznymi oraz sposobu prowadzenia przetargów.

Izba sugeruje również KBW przygotowanie treści spotów wyborczych, przeznaczonych do prezentacji w mediach, w porozumieniu ze specjalistami w zakresie prawa wyborczego, językoznawstwa i komunikacji

IAR/nik.gov.pl/agkm