Logo Polskiego Radia
IAR
Kamil Starczyk 12.01.2020

"Śmierć Wielkiej Brytanii". Protestujący w Iranie spalili brytyjską flagę

Protestujący w Iranie spalili flagę Wielkiej Brytanii przez ambasadą Zjednoczonego Królestwa w Teheranie. Do spalenia doszło dzień po aresztowaniu brytyjskiego ambasadora Roberta Macaire'a za rzekomy udział w nielegalnej demonstracji.

Przed placówką zebrało się około 200 protestujących, którzy śpiewali "Śmierć Wielkiej Brytanii". Spalono flagę Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Izraela.

Iran protesty pap-1200.jpg
Zatrzymanie brytyjskiego dyplomaty w Iranie. "Rażące naruszenie prawa"

- Obecność Brytyjczyków tutaj służy jedynie szpiegostwu i podsycaniu niepokojów - mówiła jedna z uczestniczek.

[POSŁUCHAJ W PR24] >>> Protesty w Iranie. Ekspert: uczestnicy zostaną spacyfikowani i to krwawo

Iran protesty PAP 1200.jpg
"Kłamcy, kłamcy". Trwają protesty przeciwko rządzącym w Iranie

Deptanie flag USA i Izraela

W Teheranie drugi dzień trwają protesty przeciwko irańskiemu rządowi. Studenci ostentacyjnie odmówili nadepnięcia na flagi Stanów Zjednoczonych i Izraela.

W sobotę w czasie antyrządowej demonstracji irańskie służby zatrzymały na kilkadziesiąt minut brytyjskiego ambasadora w Teheranie. Mężczyznę oskarżono o udział w nielegalnym zgromadzeniu, choć on sam tłumaczył, że wziął udział jedynie w uroczystości na cześć ofiar katastrofy. Dyplomata został dzisiaj ponownie wezwany na rozmowę do irańskiego MSZ, a Wielka Brytania wysłała w tej sprawie protest.

Prezydent Iranu spotkał się w niedzieję z emirem Kataru, jednym z najważniejszych sojuszników Teheranu w regionie. Obaj politycy zaapelowali o deeskalację napięcia na Bliskim Wschodzie.

PAP Iran katastrofa samolotu 2 1200.jpg
Katastrofa samolotu w Iranie. Polski wiceszef MSZ liczy na umiędzynarodowienie śledztwa

Odwet Iranu

W katastrofie samolotu ukraińskich linii lotniczych w Teheranie zginęło 176 osób. Doszło do niej w czasie najpoważniejszej od lat eskalacji napięcia między Iranem a Stanami Zjednoczonymi. Wszystko nastąpiło po tym, jak na początku stycznia pocisk wystrzelony z amerykańskiego drona zabił najważniejszego irańskiego dowódcę wojskowego, gen. Ghassema Solejmaniego. Stany Zjednoczone oskarżały go o terroryzm i planowanie ataków na amerykańskie placówki dyplomatyczne. W odwecie, kilka dni później, Iran ostrzelał dwie amerykańskie bazy w Iraku. Kilka godzin po ostrzale ukraiński samolot rozbił się w Teheranie.

Irańskie władze zaprosiły już lotniczych ekspertów ze świata, by pomogli oni w dochodzeniu na temat szczegółowych przyczyn katastrofy.

kstar/bb