W audycji "Raport o stanie świata" o ludziach, którzy wywarli na świecie największe piętno w tym roku, dyskutowali goście, czyli Piotr Skwieciński ("W Sieci"), Jerzy Haszczyński ("Rzeczpospolita") i amerykanista Bartosz Wiśniewski.
Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata" .
Publicyści rozmawiali o prezydencie Rosji Władimirze Putinie. - Putin może czuć się wygranym w tym roku z kilku powodów. M.in. w sprawie Syrii i Iranu. Rosyjska koncepcja obrony stabilności regionu odniosła tu sukces i stała się popularna nawet na Zachodzie. Dzięki temu Putin reanimował pewien polityczny styl, który, wydawało się, należy do przeszłości. Od upadku ZSRR Rosja zaczyna zdobywać zwolenników swojej polityki w krajach zachodnich. Poza tym Putin wygrał bitwę wewnętrzną, czyli pokonał opozycję - mówi Piotr Skwieciński. Zgodził się z nim Jerzy Haszczyński. - Najbardziej niepokoi wygrana wizerunkowa na Zachodzie. Wracamy też do uprzywilejowanych stosunków niemiecko-rosyjskich - dodaje dziennikarz.
Barack Obama. Według Bartosza Wiśniewskiego nie byłoby sukcesu Putina wokół afery Snowdena, gdyby nie potknięcie prezydenta USA. - Jedynym sukcesem Obamy w tym roku była sprawa Iranu i broni masowego rażenia. Próbował się dogadać z Iranem przez całą pierwszą kadencje, udało mu się dopiero w drugiej. Obama osiągnął także swój cel, czyli nie zaangażował się w kolejną interwencję, tym razem w Syrii. Amerykanie są już zmęczeni kolejnymi konfliktami.
Edward Snowden. Piotr Skwieciński zgodził się, że z punktu widzenia USA ucieczka Snowdena to zdrada. Jerzy Haszczyński dodał jednak, że jego zachowanie to wyważanie otwartych drzwi. - Każdy, kto ogląda amerykańskie kryminały wie, że inwigilacja elektroniczna istnieje od dawna - mówi. Według Bartosza Wiśniewskiego Snowden ma sporo zwolenników w USA. - To człowiek, który pokazał do czego jest zdolny rząd federalny - dodaje. Zdaniem komentatorów ta historia odwraca uwagę o Rosji czy Chin. Wciąż nie wiemy, w jaki sposób te kraje inwigilują swoich obywateli.
Angela Merkel. Wszyscy publicyści zgodzili się, że jest niekwestionowanym liderem Europy. Według Jerzego Haszczyńskiego Niemcy, dzięki kanclerz, potrafią dbać o własnych obywateli. - Jest tam najmniej ludzi wykluczonych, ofiar kryzysu, istnieje społeczna gospodarka rynkowa - opowiada. Zdaniem Piotra Skwiecińskiego sukcesem Merkel jest uwolnienie Michaiła Chodorokowskiego. - To pokazuje, jakie Niemcy mają wpływy na Wschodzie - dodaje dziennikarz.
Papież Franciszek, czyli człowiek roku "Raportu o stanie świata". - Wiązane są z nim nadzieje,że cywilizacja zachodnia, będzie się bardziej kojarzyła z religią - mówi Jerzy Haszczyński. - Być może uda mu się usunąć obraz Kościoła tonącego w grzechu i bogactwie - dodaje. Zdaniem Piotra Skwiecińskiego sukcesem będzie, jeśli uda mu się przeprowadzić reformę Kościoła i zostanie ona zaakceptowana przez świat. Papież został już uznany Człowiekiem Roku 2013 według magazynu "Time".
Do słuchania audycji "Raport o stanie świata" zapraszamy w każdą sobotę po godzinie 14.00.
(mp)