Logo Polskiego Radia
Trójka
Michał Przerwa 24.05.2014

Wybory na Ukrainie. "W tamtejszej polityce nie ma czystych ludzi"

- Wszystko wskazuje na to, że Petro Poroszenko może wygrać w pierwszej turze wyborów prezydenckich na Ukrainie. Obawiam się, że druga tura jest też możliwa. Ale jest ona też w interesie Rosji. Bo jest więcej czasu na destabilizację - mówi w audycji "Raport o stanie świata" Jan Piekło, dyrektor Fundacji Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI.
Donieck na Ukrainie. Okupowane przez separatystów budynki administracjiDonieck na Ukrainie. Okupowane przez separatystów budynki administracjiPAP/EPA/ROMAN PILIPEY

W niedzielnych, przyspieszonych wyborach prezydenckich startuje 21 kandydatów. Wybory były pierwotnie planowane na marzec 2015 r. W lutym, kiedy w wyniku trwających od listopada ub. roku protestów antyrządowych ówczesny prezydent Wiktor Janukowycz uciekł z Kijowa, parlament uznał, że samowolnie zrezygnował on z władzy. Deputowani wyznaczyli przedterminowe wybory na 25 maja.

Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata".

Zdaniem Jana Piekło Julia Tymoszenko nie jest już oligarchą w pełnym tego słowa znaczeniu i jest schodzącą gwiazdą. To się okazało po jej powrocie z więzienia i pobycie na Majdanie, gdy nie była w stanie nawiązać komunikacji z ludźmi. - W ukraińskiej polityce nie ma czystych ludzi, bo była ona prowadzona przez oligarchów, którzy prowadzili swoje interesy. Do tego służył parlament. Poroszenko to jeden z potężnych oligarchów, współzałożyciel Partii Regionów. Był we wszystkich możliwych rozdaniach ministrem. W przypadku wydarzeń na Majdanie zachował się przyzwoicie - mówi gość audycji "Raport o stanie świata".

Kryzys na Ukrainie. Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia>>>

- Jego teraźniejsza kariera zaczęła się od wsparcia Majdanu i to prawdopodobnie zaprowadzi go do fotela prezydenckiego - dodaje Piotr Skwieciński z tygodnika "W sieci".

Według Jana Piekło w niektórych okręgach regionów donieckiego i ługańskiego (gdzie trwają walki z separatystami) wybory odbędą się. - Prawdopodobnie będzie to niewiele okręgów, jednak dla rządu w Kijowie ważne jest, żeby przynajmniej w części z nich te wybory się odbyły. Mieszkańcy Krymu będą mogli głosować w swoim kraju, pod warunkiem, że Rosjanie, którzy okupują Krym, ich wypuszczą - dodaje gość Dariusza Rosiaka.

W "Raporcie o stanie świata" pojawiły się także następujące tematy:

- Rosja podpisuje kontrakt gazowy z Chinami. Kto na tym wyjdzie najlepiej?
- Papież Franciszek jedzie na Bliski Wschód. Jak zmienia się stosunek Izraelczyków do chrześcijaństwa?
- Odwiedził nas też wybitny francuski pisarz Jean Haztfeld i opowiedział dlaczego lubi jeździć na wojnę.

"Raport o stanie świata" na antenie Trójki w sobotę od godz. 14.05 do 15.00.

(mp/mc)