Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Beata Krowicka 29.04.2014

KE: trójstronne rozmowy o gazie dla Ukrainy w piątek w Warszawie

W spotkaniu weźmie udział unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger, ukraiński minister ds. energetyki Jurij Prodan oraz rosyjski minister Aleksandr Nowak.
KE: trójstronne rozmowy o gazie dla Ukrainy w piątek w Warszawiesxc.hu

Trójstronne konsultacje w sprawie dostaw gazu z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej, Ukrainy i Rosji będą miały miejsce 2 maja w Warszawie - poinformowała rzeczniczka Komisji Europejskiej Pia Ahrenkilde Hansen.
Termin i miejsce zostało uzgodnione podczas poniedziałkowej rozmowy telefonicznej między Oettingerem a Nowakiem. Jak powiedziała Hansen, także minister Prodan zgodził się na taką datę. - Spotkanie, które jest obecnie zaplanowane na 2 maja w Warszawie, odbędzie się po wysłaniu listu przez przewodniczącego Komisji Jose Manuela Barroso do prezydenta Putina 17 kwietnia. Podkreślono w nim konieczność zapewnienia stabilności politycznej i gospodarczej Ukrainy w długim okresie co jest w interesie zarówno Unii Europejskiej jak i Rosji - powiedziała Hansen.
W liście do Putina szef Komisji napisał, że stawką jest wiarygodność Rosji jako dostawcy gazu. Odnosząc się do gróźb częściowego lub całkowitego przerwania tranzytu gazu na Ukrainę, Barroso, podkreślał, że Unia „wzywa do powstrzymania się od takich działań, które poddałyby w wątpliwość wolę Rosji bycia wiarygodnym dostawcą gazu do Europy”. Przewodniczący Barroso wyraził przekonanie, że "konstruktywne rozmowy na temat wspólnych działań przyniosą rozwiązanie obecnego kryzysu".

 

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

List Putina

List Barroso to odpowiedź na pismo prezydenta Rosji Władimira Putina skierowane do 18 krajów europejskich. Putin ostrzegał w tym liście, że narastający dług Ukrainy za gaz może w ostateczności spowodować zakłócenia w tranzycie surowca do UE. Poinformował w nim o ponad 2 miliardowym długu gazowym Ukrainy. Zapowiedział też, że jeśli Kijów nadal nie będzie płacić za błękitne paliwo, to Rosja przejdzie na system przedpłat. - Dostaną tyle gazu, za ile zapłacą - poinformował rosyjski prezydent. Według gospodarza Kremla taka sytuacja niekorzystnie odbije się na bezpieczeństwie energetycznym krajów Unii Europejskiej.
Wcześniej Gazprom, na polecenie premiera Dmitrija Miedwiediewa pozbawił Ukrainę wszystkich zniżek i gazowych przywilejów. Prezes Gazpromu Aleksiej Miller poinformował, że cena gazu dla Ukrainy od kwietnia 2014 roku wyniesie 485,5 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Strona ukraińska powinna zapłacić 3,9 mld dol. do 7 maja lub 4,9 mln dol. do końca maja, aby uniknąć kryzysu w tranzycie gazu.

Ukraina chce iść do sądu

- Jesteśmy gotowi płacić za rosyjski gaz cenę ustaloną na początku 2014 roku. Jeśli rosyjski Gazprom zgodzi się na to i podpisze odpowiednią umowę, to Ukraina niezwłocznie spłaci 2,2 mld dolarów zadłużenia, które narosło za poprzednich rządów - powiedział w poniedziałek szef ukraińskiego rządu Arsenij Jaceniuk.
Ostrzegł, że jeśli Gazprom nie przystanie na tę propozycję, Ukraina zwróci się do Sądu Arbitrażowego. Rosyjski monopolista otrzymał już od Naftohazu notę przedarbitrażową w tej sprawie - przekazał polityk..
- Ukraina nalega, że cena na gaz, która była ustalona na początku bieżącego roku, jest ceną rynkową i chcemy, by taka cena została utrzymana. Ukraina domaga się także zmiany szeregu zapisów w istniejących kontraktach gazowych - powiedział szef rządu, który nie uściślił jednak, jakich zmian w umowach chcą władze w Kijowie.
Jaceniuk podkreślił, że Gazprom ma 30 dni na odpowiedź. Zaproponował Rosjanom omówienie ukraińskiej oferty na neutralnym gruncie, w Londynie.

Kijów szuka alternatywnych dostaw gazu, które pozwalałyby pokryć zapotrzebowanie na to paliwo i kupować je taniej, niż obecnie.
W poniedziałek w Bratysławie podpisano memorandum, zgodnie z którym Ukraina będzie otrzymywała gaz ze Słowacji, w ramach tzw. dostaw zwrotnych. Dokument przewiduje, że Ukraina będzie odbierała od Słowacji do 8 mld metrów sześciennych gazu rocznie.

''

PAP, IAR, bk