Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 14.05.2014

Rosja zakręci kurek z gazem dla Ukrainy 3 czerwca

Rosja 3 czerwca wstrzyma dostawy gazu dla Ukrainy. Poinformował o tym premier Dmitrij Miedwiediew. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Moskwa od 1 czerwca przechodzi, w rozliczeniach z Ukrainą na system przedpłat.
Rosja zakręci kurek z gazem dla Ukrainy 3 czerwcagazprom.com

Według szefa rosyjskiego rządu jutro Kijów dostanie rachunek wystawiony awansem, za przyszłe dostawy błękitnego paliwa. Ukraina ma czas na zapłacenie do 2 czerwca.

Jeśli do 3 czerwca, do godziny 10.00 czasu obowiązującego w Moskwie na konto Gazpromu nie wpłyną pieniądze, dostawy gazu zostaną wstrzymane. -Trzeba przestać się niańczyć. Uważam, że Gazprom wykorzystał już wszystkie sposoby uregulowania tej sytuacji, teraz pora działać - cytują wypowiedź szefa rządu rosyjskie agencje.

Ukraina nie płaci za gaz, dług wynosi 3,5 mld dol.

Ukraina od wielu miesięcy nie płaci za dostawy rosyjskiego gazu. Dług przekracza już 3,5 miliarda dolarów.

Kijów nie chce płacić, bo nie godzi się na cenę, którą w kwietniu ogłosił Gazprom, odbierając Ukrainie wszystkie dotychczasowe zniżki.

Obecnie cena wynosi 485 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Władze Ukrainy twierdzą, że zapłacą jeśli Rosja przywróci zniżki i cena będzie kształtować się na poziomie 268 dolarów.

Dziś rosyjskie ministerstwo energetyki poinformowało, że jest gotowe do rozmów na ten temat, pod warunkiem że Kijów spłaci dług.

Sikorski twierdzi, że Unia pomoże Ukrainie w sprawie gazu

Tymczasem polski minister spraw zagranicznych. Radosław Sikorski twierdzi, że Unia Europejska pomoże Ukrainie - komentując w ten sposób najnowsze informacje o tym, że Gazprom grozi odcięciem dostaw gazu na Ukrainę od 3 czerwca, jeśli Kijów nie ureguluje zaległości za gaz.

Szef polskiej dyplomacji powiedział, że Bruksela zaoferowała pomoc władzom w Kijowie i temu między innymi służyło spotkanie w Warszawie przedstawicieli Komisji Europejskiej, Ukrainy i Rosji.

Radosław Sikorski podkreślił jednak, że w interesie Unii jest porozumienie Rosji z Ukrainą w sprawie cen gazu.  - Bo jak się nie dogadają, to na zimę może zabraknąć gazu ze stratą dla krajów, które gazu potrzebują, ale także gigantyczną stratą reputacyjną dla Gazpromu, bo to Gazprom ma dostarczyć ten gaz dla klientów - dodał minister Sikorski.

Ekspert: Rosja przygotowuje zimowy atak

- To jest realne ostrzeżenie. To będzie zarządzany kryzys. Latem zostanie wypróbowany scenariusz przesyłu przez Ukrainę gazu dla Europy bez dostarczania jej na samą Ukrainę - powiedział ekspert ds. energetyki Andrzej Szczęśniak.
Jego zdaniem, Ukraina nie zdecyduje się na zablokowanie dostaw przez swoje terytorium dostaw do Europy, bo pogorszyłoby to jej relacje ze stolicami na zachodzie. -  Najbardziej ucierpiałyby Węgry, Bułgaria, Słowacja - wylicza Szczęśniak.
Polska może nie ucierpieć
Ocenił, że brak dostaw na Ukrainę nie będzie za to miał aż tak wielkiego wpływu na Polskę - nie jest bowiem przesądzone, czy Ukraińcy będą "podbierać" ze swoich gazociągów surowiec przeznaczony dla Europy Zachodniej.

jk