Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Jarosław Krawędkowski 19.08.2014

Dostawców prądu zmieniamy jak rękawiczki, gaz jak przyspawany

Już ponad 200 tys. osób, 100 tys. firm i 2,1 tys. jednostek samorządu terytorialnego zdecydowało się na zmianę dostawców prądu. Gorzej jest z gazem – tu zmieniło sprzedawcę niebieskiego paliwa niecałe tysiąc odbiorców.
Na zmianie dostawcy prądu można zaoszczędzić miesięcznie kilkanaście złotych.Na zmianie dostawcy prądu można zaoszczędzić miesięcznie kilkanaście złotych.Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Coraz częściej zmieniamy dostawców prądu, mamy kłopoty ze zmianą sprzedawców gazu. Dlaczego tak się dzieje tłumaczy komentuje rzecznik Urzędu Regulacji Energetyki Agnieszka Głośniewska w Polskim Radiu24./Karolina Mózgowiec,PR24/.
Czytaj także

Samorządy próbują oszczędzać na energii albo inwestując w energooszczędne oświetlenie – jak to robi Bełchatów, albo zmieniając sprzedawcę prądu.

2,1 tys. jednostek samorządowych zmieniło dostawce prądu

Na ten drugi krok zdecydowało się już prawie 2,1 tys. jednostek samorządu terytorialnego. Dużo większy ruch jest wśród odbiorów indywidualnych.

– Nic dziwnego, że samorządy szukają oszczędności i lepszych ofert kupna energii – komentuje rzecznik Urzędu Regulacji Energetyki Agnieszka Głośniewska - bo takie jednostki zużywają całkiem spore wolumeny energii, a czym więcej tej energii zużywamy, tym więcej możemy zaoszczędzić i więcej wytargować.

Jak zmienić dostawcę prądu – jest ściąga

Urząd Regulacji Energetyki razem z Urzędem Zamówień Publicznych przygotował wzorcową specyfikację przetargową, która może być ściągą dla jednostek samorządowych, które chcą przeprowadzić przetarg i zmienić sprzedawcę energii. Do tej pory zrobiło to ponad 2 tysiące jednostek samorządu terytorialnego.

Gminy mogą też tworzyć grupy zakupowe, dzięki czemu mogą uzyskać lepsze warunki.

Już 100 tys. przedsiębiorców dostrzegło korzyści ze zmiany sprzedawcy prądu

– Mamy już ponad 100 tysięcy odbiorców biznesowych, którzy zmienili sprzedawcę energii – mówi gość PR24. –  Widać to było zwłaszcza w latach 2008 -2010. Teraz część z tych aktywnych odbiorców ma umowy czasowe, których na razie nie może zmienić. Gdy się skończą, przedsiębiorcy znów zaczną zmieniać sprzedawców energii.

Najbardziej aktywni – indywidualni odbiorcy – tych jest ponad 200 tysięcy

- Oni już przebili odbiorców biznesowych – kontynuuje rzecznik URE – Ponad 200 tysięcy osób zmieniło dostawcę energii. W ostatnim czasie jest to kilkanaście tysięcy osób każdego miesiąca. A to daje realne oszczędności. Przeciętny Kowalski może zaoszczędzić od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu złotych rocznie, w zależności od tego, ile tej energii zużywa.

Polacy są coraz bardziej świadomi tego, że mogą wybierać spośród sprzedawców energii. Coraz większa jest też aktywność przedsiębiorstw energetycznych. Inne branże, w tym telekomy, interesują się energetyką. – To są przedsiębiorcy, którzy mają już bazę klientów i po prostu poszerzają swoją ofertę. Łatwiej jest im dotrzeć z tą ofertą do tych klientów, którzy korzystają z ich usług. W związku z tym coraz więcej z nas korzysta z możliwości zmiany sprzedawcy – tłumaczy ekspertka.

Przeszkodą jest przyzwyczajenie. – Polacy są przywiązani do korzystania z usług jednego przedsiębiorstwa, które najczęściej kiedyś było państwowe – mówi Głośniewska -  Boimy się też wypełniania papierków. Tymczasem możemy upoważnić nowego sprzedawcę prądu do zajęcia się wszystkimi formalnościami.

Rynek gazu na innym etapie rozwoju – zmiany dokonało 1000 odbiorców

Dużo mniej osób zmienia sprzedawcę gazu, ale i tak jest tych osób zauważalnie więcej. Mamy już niecałe tysiąc odbiorców, którzy zmienili sprzedawcę gazu.

Nie jest to tak bardzo powszechne, bo nie ma tak wielu korzystnych ofert. Ale podobnie było jeszcze kilka lat temu na rynku energii elektrycznej.

Obecnie działa kilkanaście podmiotów na rynku gazu.

Karolina Mózgowiec