Zmieniając dostawcę można zaoszczędzić. Ile? To już zależy od tego, na jaką firmę się zdecydujemy.
- Na stronie Urzędu Regulacji Energetyki znajduje się kalkulator dedykowany odbiorcom w gospodarstwach domowych, który umożliwia porównanie ofert poszczególnych sprzedawców. Jest tam też rubryka dotycząca oszczędności w ujęciu rocznym, gdybyśmy wybrali danego sprzedawcę - mówi Iwona Ostapowicz z URE.
Zmianę dostawcy warto dokładnie przemyśleć
Zmiana dostawcy jest bezpłatna, ale może później sporo kosztować, jeżeli zdecydujemy się na taki krok nieroztropnie.
- Przy podpisywaniu nowej umowy sprzedaży istotna jest weryfikacja warunków rozwiązania dotychczasowej umowy, celem uniknięcia przez odbiorcę obciążenia opłatami za przedterminowe rozwiązanie umowy - tłumaczy Iwona Ostapowicz.
Przywilej, nie obowiązek
Warto też pamiętać, że zmiana dostawcy to przywilej, a nie obowiązek, więc nikt nas do niej nie może zmusić.
- W momencie, kiedy przychodzi do odbiorcy przedstawiciel handlowy i nakłania do podpisania umowy bez jej wcześniejszego przeczytania, to już powinno wzbudzić w nas wątpliwości. Poza tym prezes URE nie wysyła swoich pracowników do odbiorców w celu nakłonienia ich do zmiany sprzedawcy. Przede wszystkim odbiorca powinien sprawdzić wiarygodność wybranego przez siebie sprzedawcy, czy podsiada on koncesję wydaną przez prezesa URE na obrót energią elektryczną. Warto też zapoznać się z opiniami na temat sprzedawcy na ogólnodostępnych forach internetowych - radzi Iwona Ostapowicz.
Od umowy zawsze możemy odstąpić
Co ważne, pamiętajmy, że od umowy zawartej poza siedzibą sprzedawcy zawsze możemy odstąpić, dodaje Ernest Makowski z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Obecnie, jeśli zawieramy umowę poza lokalem przedsiębiorcy, możemy od niej odstąpić w ciągu 10 dni. Jeżeli taką umowę zawrzemy po 25 grudnia 2014 r., na odstąpienie od niej będziemy mieli 14 dni – mówi Ernest Makowski.
25 grudnia 2014 r. wchodzi bowiem w życie nowa ustawa o prawach konsumenta, która wydłuża okres, w którym możemy z takiej umowy zawartej na odległość się wycofać.
Coraz więcej naciągniętych klientów zgłasza się do UOKiK
To ważne, bo do UOKiK napływa coraz więcej informacji od konsumentów, którzy zostali przed akwizytorów wprowadzeni w błąd.
- Obecnie UOKiK prowadzi sześć postępowań wyjaśniających dotyczących wprowadzania w błąd konsumentów przed akwizytorów będących przedstawicielami handlowymi spółek oferujących sprzedaż energii. Sprawdzamy, czy przedsiębiorcy wywiązywali się z obowiązku należytego informowania konsumentów o ofercie, która jest im przedstawiana – mówi Ernest Makowski.
Zmianę dostawcy prądu warto rozważyć, ale warto też przy okazji uważać.
Elżbieta Szczerbak, awi