Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 18.01.2015

Podpisano porozumienie z górnikami. Zakończono protesty w kopalniach

Strona rządowa i górniczy związkowcy w obecności premier Ewy Kopacz podpisali porozumienie dotyczące planu naprawczego dla Kompanii Węglowej. Rząd ustępuje w nim w sprawie kopalń, odpraw i osłon. Górnicy zakończyli protesty w kopalniach.
Pełnomocnik ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk (L) i przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność Dominik Kolorz (C dół) w obecności premier Ewy Kopacz (góra C) i wiceministra skarbu państwa Rafała Baniaka (P) podpisują  porozumienie rządu z górniczymi związkami zawodowymi w sprawie planu naprawczego dla KompPełnomocnik ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk (L) i przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" Dominik Kolorz (C dół) w obecności premier Ewy Kopacz (góra C) i wiceministra skarbu państwa Rafała Baniaka (P) podpisują porozumienie rządu z górniczymi związkami zawodowymi w sprawie planu naprawczego dla KompPAP/Andrzej Grygiel
Posłuchaj
  • Wojciech Kowalczyk, pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa: program naprawczy dla Kompanii Węglowej albo upadłość (Sygnały dnia/Jedynka)
  • Nowela ustawy węglowej w Sejmie - relacja Elżbiety Łukowskiej (IAR)
  • Wicepremier Janusz Piechociński: rząd popełnił błąd trzy lata temu, ulegając górnikom (IAR)
  • Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda, apeluje do obecnej głowy państwa o reakcję na problemy Kompanii Węglowej (IAR)
  • Andrzej Duda apeluje do prezydenta Bronisława Komorowskiego, aby nie podpisywał ustawy o górnictwie (IAR)
  • Wicepremier Janusz Piechociński: ceny węgla na rynkach światowych spadają (IAR)
  • Wicepremier Janusz Piechociński o stratach z wydobycia węgla (IAR)
  • Wicepremier Janusz Piechociński o głównych celach rządowego planu dla górnictwa (IAR)
  • Wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Tadeusz Majchrowicz odniósł się do słów przewodniczącego Piotra Dudy "My znamy wasze adresy. I immunitet wam nie pomoże", skierowane do parlamentarzystów./IAR/
  • Górnicy z pewnością nie zgodzą się na zamykanie kopalń. Takie przekonanie w rozmowie z dziennikarzami wyraził wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Tadeusz Majchrowicz. /IAR/.
  • Przewodniczący Rolniczych Związków Sławomir Izdebski: zła sytuacja w przemyśle wydobywczym to wina złego zarządzania przez rząd (IAR)
  • Sławomir Izdebski: cały rząd Polski będzie klęczał przed górnikami i rolnikami, jak tak dalej pójdzie (IAR)
  • Jeszcze dziś możliwe jest rozwiązanie problemu czterech zagrożonych kopalń, ale nie całego górnictwa. Tak uważa Kazimierz Grajcarek, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność./IAR/
  • Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności, wezwał do zakończenia protestów. /IAR/.
  • Jak powiedziała premier Ewa Kopacz na konferencji prasowej po podpisaniu dokumentów, uratowane zostały miejsca pracy wszystkich górników pracujących w zakładach Kopalni Węglowej. /IAR/.
  • Premier Kopacz dodała, że przyjęta wczoraj przez Sejm ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego da górnikom poczucie stabilizacji./IAR/.
  • Przewodniczący związku zawodowego Sierpień'80 Bogusław Ziętek zapewniał, że są gwarancje utrzymania kopalń./IAR/.
Czytaj także

Zakończył się protest w kopalniach - poinformował w nocy z soboty na niedzielę rzecznik śląsko-dąbrowskiej Solidarności Grzegorz Podżorny.
Informację, że górnicy zakończyli protesty w kopalniach potwierdziło również Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK). - Protest zakończył się. Nigdzie nie ma prowadzonej akcji protestacyjnej - podało WCZK.
Jeszcze w sobotę rano, według danych WCZK, w ok. 20 kopalniach protestowało ok. 2,2 tys. górników, z czego ponad 1600 na powierzchni. Ok. godz. 14 ich liczba zmniejszyła się do ok. 570.

Kopacz: porozumienie jest kompromisem

Porozumienie jest kompromisem dla dobrej przyszłości górnictwa - powiedziała premier Ewa Kopacz w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach.

Polski rząd chce opierać bezpieczeństwo energetyczne na polskim węglu - zapewniła premier Kopacz na konferencji prasowej w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. Podkreśliła, że podpisanie porozumienia było możliwe dzięki wierze obydwu stron w to, iż będzie ono służyło ochronie miejsc pracy i dobrej przyszłości górnictwa. Polska premier nazwała porozumienie trudnym i dodała, że to dopiero początek drogi do przemian w górnictwie.

Rząd i górnicy podpisali porozumienie ws. restrukturyzacji Kompanii Węglowej.

Źródło: TVN24/x-news

Przed podpisaniem porozumienia między stroną rządową a górnikami podziękowała wszystkim za rozmowy i prace nad porozumieniem.

Co zawiera porozumienie?

W podpisanym porozumieniu rząd ustępuje w sprawie kopalń, odpraw i osłon.

Jak powiedział TVP Info pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk, w porozumieniu zmieniono nieco skład kopalń, które będą przekazywane do Spółki Restrukturyzacji Górnictwa, poprawiono pakiet osłonowy, wprowadzono urlopy przedemerytalne 3-letnie dla pracowników przeróbki oraz zniesiono 24-miesięczne odprawy dla górników dołowych.

Roszady z kopalniami

Kopalnie, które będą przekazywane do SRK to: KWK Piekary, Ruch Centrum (wyodrębniona z kopalni KWK Bobrek- Centrum), Ruch Makoszowy (wyodrębniona z KWK Sośnica-Makoszowy) oraz KWK Brzeszcze. Oznacza to podział dwóch kopalń; Bobrek - Centrum i Sośnica -Makoszowy. Jak dodał Kowalczyk, Ruch Sośnica będzie w tzw. nowej Kompanii Węglowej. Natomiast Ruch Bobrek, będzie sprzedany Węglokoksowi.

Dominik Kolorz: Spółka Restrukturyzacji Kopalń będzie czyśćcem dla słabych kopalń.

Źródło: TVN24/x-news

Kopalnie liczą na inwestorów

Dominik Kolorz, szef śląsko-dąborwskiej "Solidarności", powiedział dziennikarzom, że ważną rolę w procesie naprawczym odegrają inwestorzy. Nie chciał o nich mówić. Pokreślił, że ruchu Makoszowy oraz kopalnie Piekary i Brzeszcze mają inwestora. Problem jest z Ruchem Centrum w Bytomiu. Plany naprawcze muszą być uzgadniane ze związkami i inwestorzy będą kupować zdrowe części kopalń.

Są gwarancje zatrudnienia dla pracowników

Jak czytamy w porozumieniu, w razie niepowodzenia procesów inwestorskich /.../, udziela się gwarancji zatrudnienia dla wszystkich pracowników na zasadzie systemu alokacji uzgodnionego pomiędzy SRK S.A. a innymi podmiotami górniczymi w przypadku nieskorzystania z osłon socjalnych.

Powstanie nowa Kompania Węglowa

Powstała Nowa Kompania Węglowa. O powstaniu spółki zdecydowało w piątek  zgromadzenie walne spółki Węglokoks. Trafi do niej w sumie 11 kopalń i kilka zakładów górniczych - mówił Dominik Kolorz.

Reszta kopalń będzie stopniowo przekazywana do nowego podmiotu. Ten będzie w pierwszym etapie funkcjonował na bazie tzw. kopalń rybnickich, potem przejdą do niego wszystkie pozostałe kopalnie i zakłady funkcjonujące w KW - dodał.

Kopacz: w marcu spotkanie ze związkami i samorządem ws. programu dla Śląska

Premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że na początku marca odbędą się rozmowy ws. programu dla całego Śląska. Poza stroną rządową, mają w nich wziąć udział związkowcy i samorządowcy. Chcę, aby na Śląsku biło serce polskiego przemysłu, by tutaj powstało centrum przemysłowe - mówiła.
─ Zgodnie ze złożoną deklaracją, na początku marca będziemy rozmawiać już o konkretach, będziemy również rozmawiać z wami, ale będziemy również rozmawiać z samorządowcami - powiedziała premier po podpisaniu porozumienia ws. planu naprawczego dla KW, zwracając się do Dominika Kolorza.
─ Wszyscy jak tutaj jesteśmy, wiemy, że polskie górnictwo, które ma przed sobą przyszłość, to jest zdrowe, ekonomiczne przedsiębiorstwo, które będzie gwarantować miejsca pracy, a gwarantem tego porozumienia będą oczywiście związki zawodowe i strona rządowa, ale wierzcie mi państwo, gwarantem tego porozumienia będą przede wszystkim górnicy, którzy ostatnie dni byli tam na dole i manifestowali swoje niezadowolenie - mówiła Kopacz.

Związki: utrzymane zostaną miejsca pracy i w zasadzie wszystkie kopalnie

Obecny na konferencji Dominik Kolorz, powiedział, że "w zasadzie wszystkie" kopalnie przeznaczone wcześniej do likwidacji, zostaną utrzymane przy życiu. Za najważniejszy uznał fakt, że nastąpiło docelowe połączenie kapitałowe z energetyką.

─ To normalne, że ci którzy produkują węgiel są "wsadem" do efektu końcowego, czyli energii. Teraz ten biznes będzie tworzył całość i jedność, i zabezpieczy interesy energetyczne Polski" - konstatował Kolorz.

Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" dodał, że choć porozumienie musi być w przyszłości monitorowane i sprawdzane, jest przekonany, że wejdzie ono w życie. Dominik Kolorz zaznaczył, że podpisane porozumienie jest dobre i trudne jednocześnie. Pewnie zdarzy się tak, że "konsekwencje kogoś zabolą".

Żałował, że rozmowy ze stroną rządową były prowadzone "pod pręgierzem strajków i manifestacji". Wyraził nadzieję, że kolejne będą się toczyć w dobrej atmosferze.

Będą rozmowy nad restrukturyzacją całego górnictwa
Będą kontynuowane rozmowy nad restrukturyzacją całego górnictwa, zapowiedział. Jako najważniejsze w porozumieniu ocenił "docelowe połączenie kapitałowe z energetyką" . Porozumienie - jego zdaniem, zmierza ku temu, by zostały zabezpieczone interesy energetyczne Polski.

Porozumienie z górnikami - wygrana czy porażka rządu?

Źrodło: TVP/x-news

Negocjacje z górnikami: dzień po dniu

Przed południem w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach po raz kolejny spotkał się zespół roboczy, w skład którego weszło trzech związkowych liderów i przedstawiciele rządu: pełnomocnik ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk, wiceminister skarbu Rafał Baniak i wiceminister pracy Jacek Męcina.
Po południu rozpoczną się obrady plenarne, z udziałem poszerzonego składu związkowców.
Związkowcy w dobrych nastrojach
─ Jestem w wyśmienitym nastroju. Mam nadzieję, że niedzielę górnicy spędzą w domu - powiedział przed rozpoczęciem plenarnych obrad szef Sierpnia 80 Bogusław Ziętek, który nie wszedł w skład zespołu roboczego, ale był w stałym kontakcie z jego członkami. Szanse na zakończenie protestu jeszcze w sobotę ocenił jako "duże".
─ To jest nasza wspólna robota. Ci ludzie, którzy negocjowali w naszym imieniu, wynegocjowali bardzo dobre porozumienie. Są już zręby porozumienia, dopinamy szczegóły, ale to, co wiemy, jest dla górników dobre - powiedział Ziętek. ─ Jest gwarancja, że ci ludzie będą mieli pracę - zaznaczył i ocenił, że obydwie strony wykazały się odpowiedzialnością.

─ Idziemy w dobrych nastrojach, wyspaliśmy się wreszcie. Mamy nadzieję, że dzisiaj podpiszemy dobre porozumienie dla załóg górniczych - powiedział szef związku zawodowego Kadra Dariusz Trzcionka. Zaznaczył, że są jeszcze pewne szczegóły do dopracowania.
Grono, które przed południem rozpoczęło obrady, to zespół roboczy z udziałem trzech przedstawicieli górniczych związków. Rząd reprezentują: pełnomocnik ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk, wiceminister skarbu Rafał Baniak i wiceminister pracy Jacek Męcina.

Strona rządowa też liczyła na porozumienie

Także Wojciech Kowalczyk był dobrej myśli, że konflikt na linii rząd - górnicy da się szybko rozwiązać. Pełnomocnik dodał, że o przebiegu rozmów na bieżąco jest informowana premier Ewa Kopacz.

Tymczasem nadal protestowało ponad 2 tys. górników

Według Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, w ponad 20 kopalniach rano protestowało 2249 górników, z czego ponad 1600 na powierzchni. Jako pierwsi akcję rozpoczęli przed kilkoma dniami górnicy z czterech kopalni przewidzianych do likwidacji, później dołączyli do nich pracownicy innych zakładów KW oraz innych spółek węglowych.
W piątek plan dla KW skrytykowali wojewódzcy radni, którzy przyjęli uchwałę w tej sprawie na nadzwyczajnej sesji. Wezwali rząd do stworzenia długofalowej polityki dla naprawy branży, zamiast doraźnych działań.
Każdego dnia w śląskich miastach są też organizowane pikiety, marsze i blokady dróg. Na sobotnie popołudnie zaplanowano marsz w Zabrzu, gdzie odbędzie się gala wręczenia Laurów Umiejętności i Kompetencji. Główny Laur został przyznany prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, ale - jak przekazali organizatorzy - nie będzie on uczestniczył w uroczystości.

W piątek rano do protestu dołączyło ponad 80 górników z kopalni Murcki-Staszic, którzy nie wyjechali na powierzchnię. W poprzednich dniach akcje protestacyjne rozpoczęły się w kopalniach KW i JSW (tam tylko na powierzchni). Później do akcji przyłączyli się też pracownicy dwóch kopalń należących do spółki Tauron Wydobycie z Jaworzna i Libiąża.

Górnicy z JSW przyłączyli się w czwartek do protestu

Do protestujących górników z 14 kopalń Kompanii Węglowej dołączyli w czwartek pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej - poinformował rzecznik śląsko-dąbrowskiej Solidarności Grzegorz Podżorny.
W czwartek ruszyła akcja protestacyjna w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). - W kopalni Budryk w Ornontowicach po zakończeniu porannej zmiany wszyscy górnicy zostali pod ziemią. Akcja w kopalni Budryk będzie mieć charakter rotacyjny i nie oznacza przerwania pracy. Górnicy po zakończeniu zmiany będą zostawać pod ziemią na kilka godzin. Sukcesywnie będą ich zastępować koledzy z kolejnych zmian - poinformowała śląsko-dąbrowska Solidarność.
W pozostałych kopalniach JSW, jak podają związkowcy, również protestują całe zmiany, ale nie jest to protest pod ziemią, lecz na powierzchni. - Po wyjeździe z dołu kopalni górnicy nie rozchodzą się do domów, tylko prowadzą akcję protestacyjną w cechowniach. Ma ona również charakter rotacyjny. Prawdopodobnie w piątek w kolejnych kopalniach JSW akcja protestacyjna przyjmie taką formę jak w Budryku, czyli całe zmiany będą pozostawać pod ziemią - poinformowano.
Związkowcy tłumaczą, że jest to protest przeciwko "dramatycznej sytuacji w całym górnictwie węgla kamiennego, a także wyraz solidarności z kolegami z Kompanii Węglowej". - Przede wszystkim chcemy jednak zwrócić uwagę rządu i opinii publicznej na trudną sytuację w naszej spółce. Od trzech lat alarmujemy, że JSW jest źle zarządzana i wkrótce możemy się znaleźć w identycznej sytuacji jak koledzy z Kompanii - powiedział cytowany w komunikacie wiceszef Solidarności w JSW Roman Brudziński.

Sejm przegłosował ustawę węglową

Sejm uchwalił w piątek zmiany, które pozwalają na realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej. Nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa pozwala przede wszystkim na wydzielenie z KW zakładów i objęcie ich załóg osłonami.

Przed przyjęciem ustawy w Sejmie rząd przedstawił w czwartek informację o sytuacji w górnictwie. Wicepremier Janusz Piechociński zapewniał, że do 2050 roku węgiel będzie kluczowym surowcem energetycznym dla Polski.

- Górnictwo szczególnie na Śląsku ma niską rentowność, wyczerpywanie płytszych złóż zmusza do sięgania głębiej, co w naturalny sposób podnosi koszty, a ceny światowe są kształtowane przez kopalnie odkrywkowe - mówił Piechociński w czwartek.

Spadek cen węgla na świecie
Jak dodał, z powodu wysokiego udziału kosztów stałych spadek wydobycia nie prowadzi w polskim górnictwie do spadku kosztów. Spadek cen węgla na świecie ujawnił słabe strony - podatność na wahania koniunkturalne i sezonowe, dużą bezwładność w dostosowaniu zdolności produkcyjnych, uzależnienie ekspedycji od jednego przewoźnika - mówił wicepremier.
Wśród innych problemów wymienił wysoki stopień zdekapitalizowania majątku i zużycia maszyn, energochłonność, czy słabą pozycję w rozmowach z dużymi odbiorcami sektora energetycznego.
Jednocześnie Piechociński przypomniał, że zgodnie z planowaną strategią energetyczną do 2050 r. węgiel pozostanie w Polsce głównym źródłem energii, choć jego udział będzie malał.
Główne cele programu naprawczego
Główne cele programu naprawczego dla górnictwa, to - jak wyliczał Piechociński - m.in. zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego państwa poprzez dostawy krajowego węgla kamiennego do elektrowni w perspektywie kolejnych 30 lat, zabezpieczenie finansowe dla pracowników kopalń, które przeznaczono do wygaszenia, kontynuacja wydobycia węgla kamiennego na Śląsku na zasadach ekonomicznie uzasadnionych oraz zwiększenie wydobycia w kopalniach rentownych oraz mających potencjał do poprawy.
Jak przekonywał, "według szacunków, w przypadku braku wprowadzenia głębokich działań restrukturyzacyjnych Kompania Węglowa może upaść w ciągu najbliższego miesiąca". Zapewnił, że po wdrożeniu planu naprawczego możliwe będzie wypracowanie dodatniego wyniku finansowego przez kopalnie.
- Podstawowe założenia realizacji planu naprawczego Kompanii Węglowej dotyczą podziału majątku KW na trzy grupy: kopalnie, w których wydobycie nie jest ekonomicznie uzasadnione trafią do spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A., przeniesienie kopalń, w których wydobycie jest ekonomicznie uzasadnione do spółki celowej, (oraz) pozostawienie w KW pozostałego majątku niezwiązanego z działalnością górniczą - przypomniał wicepremier.

W Sejmie burzliwa debata o górnictwie. Na Śląsku protesty >>>
Jak dodał, działania, których podjęcie jest konieczne dla realizacji programu naprawczego, to m.in.: nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego w latach 2008-2015, utworzenie spółki celowej do przejęcia kopalń zdolnych do konkurowania na europejskim rynku, nowy system wynagrodzeń oraz organizacja pracy. Wymienił też m.in. wdrożenie działań naprawczych i poprawy efektywności we wszystkich kopalniach oraz planu osłonowego zawierającego propozycje wsparcia dla zwalnianych pracowników.
Wicepremier przypomniał również, że zgodnie z obowiązującymi regulacjami unijnymi jedyną dopuszczalną formą pomocy publicznej dla sektora węgla kamiennego jest pomoc przeznaczona na wygaszanie kopalń węgla kamiennego oraz pokrycie kosztów nadzwyczajnych powstałych w wyniku ich zamykania.

Janusz Piechociński: przeniesienie czterech kopalń do SRK to pierwszy etap zmian

Przeniesienie czterech kopalń Kompanii Węglowej do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, to pierwszy etap zmian - podkreślił z kolei wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński podczas sejmowej debaty nad projektem ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.
Nie można mówić o bezpieczeństwie energetycznym w oderwaniu od ceny - uważa wicepremier.
Mówiąc o projekcie zaznaczył, że to jest pierwszy etap, "który pozwala wyodrębnić z tej części cztery kopalnie, które w ciągu czterech ostatnich lat - to fakt obiektywny w tych realiach finansowych i rynkowych przyniosły 1,9 mld zł straty".
- Proponujemy rozwiązanie pozwalające wyjąć te cztery kopalnie, przekazać je do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, tym samym umożliwić wsparcie tego procesu - tłumaczył Piechociński.

Janusz Piechociński, wicepremier, minister gospodarki: przeniesienie czterech kopalń do SRK to pierwszy etap zmian.

Źródło: Sejm/x-news

"Nie można mówić o bezpieczeństwie energetycznym w oderwaniu od ceny"
Podkreślił, że nie można mówić o bezpieczeństwie energetycznym i ekonomicznym Polski w oderwaniu od ceny, która trzeba za to zapłacić. Pytał posłów, czy chcieliby - jak sami proponują - powiązać z firmami energetyki węglowej również te kopalnie, które przynoszą 200 zł straty na tonie węgla.
- Chcecie, żeby takie połączenie przejadło wszystkie środki na inwestycje w tej energetyce? - pytał. - Zakładacie, że potem energetyka zaciągnie kredyty na te konieczne inwestycje, a powiedzcie, jaką cenę energii potem chcecie uzyskać i kto za ten proces zapłaci - zwracał się do posłów wicepremier.

Jarosław Grzesik, szef górniczej "Solidarności": restrukturyzacja kopalń ma na celu ich likwidację.

Źródło: TVN24/x-news

Górnicze wiece w Bytomiu i Brzeszczu.

Źródło: TVN24/x-news

IAR/PAP, awi, jk