Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Borys 27.01.2015

Jastrzębska Spółka Węglowa ogłasza akcję protestacyjno-strajkową w koncernie

Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) zdecydowali o rozpoczęciu akcji protestacyjno-strajkowej. Decyzję ogłosili we wtorek, po przeprowadzeniu referendum, w którym zdecydowana większość głosujących poparła protest.
Przed Kopalnią Węgla Kamiennego referendum ws. akcji protestacyjnej pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej.Przed Kopalnią Węgla Kamiennego referendum ws. akcji protestacyjnej pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. PAP/Andrzej Grygiel
Posłuchaj
  • Około 10 związkowców z kopalni Budryk zamierza zwolnić dyscyplinarnie zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Informacje o planowanych zwolnieniach trafiły już do związków zawodowych, które mają teraz dwa tygodnie na ustosunkowanie się decyzji władz JSW. Szczegóły zna Monika Krasińska z Radia Katowice
  • Rzecznik Wspólnej Reprezentacji Związków Zawodowych Piotr Szereda poinformował, że w referendum wzięło udział ponad 70 proc. zatrudnionych w JSW - ok. 90 proc. obecnych w pracy podczas głosowania. /IAR/.
  • Piotr Szereda poinformował, że wstępny scenariusz protestu jest już przygotowany./IAR/.
  • Związkowcy chcą odwołania zarządu. Czekają na rozmowy z radą nadzorczą i właścicielem, czyli rządem./IAR/.
Czytaj także

O tym, jakie formy przybierze akcja, związkowcy mają poinformować w środę rano. Na razie powiedzieli, że mają już wstępny plan działania, nad którym w najbliższych godzinach będzie pracował sztab protestacyjny.
W referendum górnicy opowiedzieli się za protestem
We wtorek późnym popołudniem w kopalniach zakończyło się dwudniowe referendum. Górnicy odpowiadali w nim na pytanie: "Czy jesteś za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowych, mających na celu wycofanie się zarządu JSW z uchwał i decyzji, które pozbawiają pracowników dotychczasowych warunków pracy, płacy i świadczeń pracowniczych?".
W referendum wzięło udział 70 proc. zatrudnionych
Rzecznik Wspólnej Reprezentacji Związków Zawodowych Piotr Szereda poinformował, że w referendum wzięło udział ponad 70 proc. zatrudnionych w JSW - ok. 90 proc. obecnych w pracy podczas głosowania. Oddano 18 695 ważnych głosów; akcje protestacyjno-strajkowe poparły 18 484 osoby, przeciwnych temu było tylko 236 osób - podał Szereda.
Górnicy żądają zmiany zarządu
"Pracownicy po raz kolejny wypowiedzieli się negatywnie na temat zarządzania JSW (). Niestety, właściciel do dzisiaj nie podjął decyzji, o którą prosimy - przede wszystkim o zmianę zarządu, który nie potrafi w sposób logiczny, zasadny prowadzić produkcji w JSW, a na dodatek łamie prawo pracy" - powiedział Szereda.

Oliwy do ognia dolały zwolnienia związkowców

- Teraz to już idziemy na wojnę - powiedział Radiu Katowice, rzecznik związkowców z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Piotr Szereda. Sytuacja w spółce się zaostrzyła po tym jak związki zawodowe otrzymały od zarządu JSW informację o planowanym zwolnieniu dyscyplinarnym około 10 związkowców z kopalni Budryk.

O pismach ws. zgody na zwolnienia poinformowały w poniedziałek związki z Budryka, m.in. Sierpień 80. We wtorek rano rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer zaznaczyła w oświadczeniu, że chodzi o liderów nielegalnego strajku pod ziemią (według związkowców solidarnościowego protestu) zorganizowanego w połowie stycznia - w czasie trwania akcji strajkowych w Kompanii Węglowej.
- Pracodawca był zmuszony zareagować, gdyż organizatorzy tego strajku narazili ludzi na niebezpieczeństwo prowadząc nielegalną akcję protestacyjną pod ziemią - podkreśliła Jabłońska-Bajer. Spółka wskazuje, że liderzy strajku złamali przepisy dotyczące organizacji, bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przepisy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.
- Ta nielegalna forma protestu jest w kopalni Budryk kolejnym przypadkiem - w krótkim czasie - narażania pracowników na niebezpieczeństwo poprzez pozostawanie pracowników pod ziemią poza czasem pracy, co jest sprzeczne z prawem. Poprzednia akcja miała miejsce 3-4 grudnia 2014 r. Wówczas pracodawca ostatecznie odstąpił od wyciągania konsekwencji wobec organizatorów, co nie przyniosło rezultatu w postaci zaniechania naruszania prawa w przyszłości - dodała rzeczniczka JSW.

Związki sprzeciwiają się decyzji zarządu

Przypomniała też, że zgodnie z procedurą pracodawca jest zobowiązany do uzyskania zgody związków zawodowych na rozwiązanie umowy o pracę z członkami tych związków. Związki już zasygnalizowały, że nie wyrażą takiej zgody.
Jednocześnie związki w całej JSW w poniedziałek i wtorek prowadzą referendum strajkowe. Pytanie brzmi: "Czy jesteś za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowych, mających na celu wycofanie się zarządu JSW z uchwał i decyzji, które pozbawiają pracowników dotychczasowych warunków pracy, płacy i świadczeń pracowniczych?". Wyniki mają być znane we wtorek wieczorem lub środę rano. Związkowcy są przekonani, że załoga opowie się za podjęciem protestu.

Pytanie postawione w referendum było nieprawidłowe?

Według zarządu JSW, pracownicy w referendum odpowiadają na pytanie nieodnoszące się bezpośrednio do przedmiotu sporu, który w istocie dotyczy przywrócenia posiłków profilaktycznych - tzw. flapsów dla pracowników powierzchni w tym dla pracowników administracji. Według spółki taki jest też formalny powód wszczęcia sporu zbiorowego. JSW przypomina, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów, obowiązek zapewnienia posiłków profilaktycznych przez pracodawcę dotyczy tylko tych pracowników, którzy pracują pod ziemią i w warunkach szczególnie szkodliwych na powierzchni.

Kolejka roszczeń. Strajkować chcą już nie tylko górnicy

TVP/x-news

Oficjalny plan oszczędnościowy
W ubiegłym tygodniu zarząd JSW przedstawił publicznie plan oszczędnościowy, konieczny by - jak mówił prezes Jarosław Zagórowski - trwale poprawić kondycję firmy. JSW wypowiedziała trzy porozumienia zbiorowe zawarte ze związkami zawodowymi.
Chce m.in. zamrożenia płac w 2015 r., zmniejszenia deputatu węglowego oraz rezygnacji z dopłat do zwolnień lekarskich czy uzależnienia wypłaty czternastej pensji od zysku firmy. Czternastka za 2014 r. miałaby być rozłożona na raty. Kolejne propozycje to niepodnoszenie wynagrodzeń w 2015 r. i rezygnacja z dopłat do zwolnień chorobowych - zgodnie z kodeksem pracy pracownikowi przysługuje wówczas 80 proc. wynagrodzenia, JSW dopłaca pracownikom pozostałe 20 proc.

Referendum strajkowe w kopalniach JSW. "Apelujemy o podjęcie rozmów"

TVP/x-news

Zarząd chce też zrezygnować z przewozów pracowniczych, naliczania odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych dla emerytów i rencistów. Chciałby płacić za pracę w soboty i niedziele również zgodnie z kodeksem pracy, a nie jak obecnie - z bardziej korzystnymi dla pracowników regulacjami wewnętrznymi. Zmniejszony ma zostać również deputat węglowy - z obecnych 8 ton dla wszystkich, do 4 ton dla pracowników dołowych i 2 ton dla pracujących na powierzchni.
Cięcie świadczeń o 10 proc.
Według zarządu oznacza to zmniejszenie rocznych przychodów pracowników o ok. 10 proc. Związki nie zgadzają się z tymi wyliczeniami. Ich zdaniem pracownicy, zależnie do stanowiska pracy, stracą na tych zmianach od 10 do 30 proc.
Spór między prezesem JSW a działającymi w firmie związkami toczy się od dawna. Związkowcy zarzucają Jarosławowi Zagórowskiemu pozorowanie dialogu i błędy w zarządzaniu, on związkom - opór wobec jakichkolwiek zmian, korzystnych dla firmy, która zmaga się obecnie z kryzysem całej branży. Podczas poprzedniego, październikowego sondażowego referendum w sprawie odwołania zarządu zdecydowana większość pracowników była "za". Zarząd uznał tamto referendum za nielegalne.
W sprawie obecnej sytuacji JSW związki nie wykluczają podjęcia rozmów, ale domagają się udziału w nich przedstawicieli strony rządowej. Ich zdaniem, w pierwszej kolejności miałyby one dotyczyć kompleksowego planu naprawczego dla całej firmy, a nie jedynie kosztów pracy.
Grupa JSW
Grupa JSW to największy producent węgla koksowego typu 35 (hard) i znaczący producent koksu w Unii Europejskiej. Jastrzębska Spółka Węglowa SA została utworzona 1 kwietnia 1993 roku jako jedna z siedmiu powstałych wówczas spółek węglowych. W jej skład wchodzi obecnie 5 kopalń węgla kamiennego: Borynia-Zofiówka-Jastrzębie, Budryk, Knurów-Szczygłowice, Krupiński i Pniówek oraz Zakład Logistyki Materiałowej.
Do ważniejszych spółek powiązanych kapitałowo z JSW SA należą: JSW KOKS SA, Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze "Victoria" SA, Spółka Energetyczna "Jastrzębie" SA, Jastrzębskie Zakłady Remontowe Sp. z o.o., Jastrzębska Spółka Kolejowa Sp. z o.o., Polski Koks SA oraz JSW Szkolenie i Górnictwo Sp. z o.o.
Grupa jest jednym z największych pracodawców w Polsce. Łącznie zatrudnia ok. 35 tys. osób, w tym 26 tys. w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
Po trzech kwartałach ubiegłego roku grupa kapitałowa JSW notowała 302 mln zł straty. Całoroczny wynik również będzie ujemny, podczas gdy jeszcze w 2011 r. grupa miała 2 mld zł zysku.

PAP, abo, jk