Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 23.03.2015

Ukraina chce wstrzymać zakupy gazu od Rosji od 1 kwietnia

Ukraina ma zamiar wstrzymać import rosyjskiego gazu od 1 kwietnia. Kijów prowadzi obecnie rozmowy z Moskwą na temat dostaw.
Gaz ziemnyGaz ziemny GlowImages
Posłuchaj
  • Ukraina nie wyklucza wstrzymania importu rosyjskiego gazu od 1 kwietnia - relacja Piotra Pogorzelskiego z Moskwy (IAR)
Czytaj także

Minister energetyki i przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn powiedział, że na razie nie ma konieczności, aby importować gaz z Rosji. Ukrainie bardziej opłaca się sprowadzać paliwo z państw Unii Europejskiej.
W związku z zakończeniem sezonu grzewczego spożycie gazu spadnie, według ministra o 20 - 30 milionów metrów sześciennych dziennie. Obecnie wynosi ono 110 milionów metrów sześciennych na dobę.

Alternatywą ma być gaz z UE

Alternatywą będzie już dostarczany na Ukrainę gaz z Unii Europejskiej. - Nie ma powodu, by kupować droższy gaz rosyjski - dodał Demczyszyn.
Między Moskwą w Kijowem toczą się negocjacje cenowe w sprawie cen gazu. Obecna umowa wygasa z końcem marca. W sobotę minister Demczyszyn mówił, że Rosja będzie zmuszona do obniżenia cen błękitnego paliwa, bo dzięki importowi gazu z Unii Europejskiej Ukraina nie potrzebuje już w takim stopniu rosyjskiego.

Wstępne porozumienie ws. ceny gazu

20 marca w Brukseli odbyły się trójstronne rozmowy Ukraina - Rosja - Komisja Europejska dotyczące dostaw rosyjskiego paliwa. Osiągnięto wstępne porozumienie dotyczące zniżki na rosyjski gaz kupowany przez Ukrainę. Nie ustalono jednak ostatecznej ceny - Kijów liczy, że będzie to 240 - 250 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Rozmowy będą kontynuowane w połowie następnego miesiąca w Berlinie.

Rosja spodziewa się terminowego zwrotu przez Ukrainę 3 mld dolarów >>>

Bloomberg: cena gazu spadnie w przyszłym roku o 30 proc.

Źródło: Bloomberg/x-news

W ramach obecnej umowy, wygasającej z końcem marca br., Ukraina płaci 329 USD za tysiąc metrów sześciennych gazu, a Rosja zapowiada, że później cena ta wzrośnie do 348 USD. Zdaniem Demczyszyna Rosja zrozumiała jednak, że "aby zachować konkurencyjność, musi zejść poniżej 250 USD". 
Ukraiński minister uważa, że rozsądną ceną będzie 240-250 USD, a w trzecim kwartale br. 210-220 USD, z uwagi na spadek cen surowców energetycznych. 
W ostatnim dziesięcioleciu Rosja trzykrotnie odcinała dostawy gazu na Ukrainę z powodu sporów cenowych.

Kolejny cios dla Gazpromu

Jak wyliczyli eksperci agencji Interfax, Gazprom stracił nawet 6 miliardów dolarów w związku z ograniczeniami dostaw błękitnego paliwa dla odbiorców w Unii Europejskiej i na Dalekim Wschodzie.

Jak tłumaczy rosyjska agencja, każde ograniczenie dostaw poniżej zamawianej ilości oznacza, że odbiorca ma prawo domagać się kar umownych. Najczęściej zamieniane są one na różnego rodzaju zniżki, ale i tak w konsekwencji Gazprom dostaje mniej pieniędzy niż powinien.

Eksperci Interfaksu zauważają, że straty rosyjskiego koncernu w związku z próbami przerwania rewersu gazu dla Ukrainy i tak znacznie przewyższają ukraiński dług.

UE poradziła sobie z ograniczeniami gazu

Agencja dodaje także, że unijny rynek gazu doskonale poradził sobie z ograniczeniami, jakie wprowadził Gazprom. System podziemnych magazynów zabezpieczył zarówno potrzeby Unii Europejskiej, jak i dostawy dla Ukrainy.

Mikołaj Budzanowski, były minister skarbu państwa: Polska może skorzystać na tranzycie gazu na Ukrainę.

Źródło: Newseria

IAR/PAP, awi