W środę PGE podpisała z duńskim Orstedem umowę o wspólnej budowie dwóch projektów offshore - Baltica 2 i Baltica 3 - o łącznej mocy 2,5 GW. Inwestycja ma kosztować 35 mld zł, z czego polska firma wyłoży połowę.
Jak sprecyzował na konferencji prasowej prezes PGE Wojciech Dąbrowski, dzisiejsze szacunki mówią, że wybudowanie na morzu 1 MW mocy kosztuje ok. 13 mln zł, więc dla 2,5 GW jest to ok. 35 mld zł.
- Cały koszt budowy szacujemy na od 30 do 40 mld zł - zaznaczył prezes PGE.
Polska firma spokojna o sfinansowanie inwestycji
Jeśli chodzi o finansowanie, Dąbrowski stwierdził, że spółka chciałaby realizować te projekty poza bilansem, w formule project finance, tak by nie podnosiły zadłużenia Grupy PGE.
- Jest ogromne zainteresowanie banków z całego świata, instytucji finansujących. Prowadzimy szeroko zakrojone rozmowy z bankami polskimi i zagranicznymi, a także z funduszami spoza Polski zainteresowanymi finansowaniem polskiego offshore - powiedział prezes.
Jak dodał, to pokazuje, że w branży energetycznej jest to obszar atrakcyjny, dający satysfakcjonujące zwroty z punktu widzenia finansujących.
- Nie widzimy żadnych obaw, jeśli chodzi o finansowanie - podkreślił Dąbrowski.
Prezes PGE zaznaczył, że na finansowanie morskiej energetyki wiatrowej nie będzie miało wpływu planowane wydzielenie aktywów węglowych. Proces ten, jak podkreślił, prowadzi Ministerstwo Aktywów Państwowych i przebiega on zgodnie z harmonogramem, jest obecnie w konsultacjach ze stroną społeczną.
PGE będzie budować kolejne farmy wiatrowe z Eneą oraz Tauronem
Wojciech Dąbrowski zaznaczył, że w PGE nie zapadły jeszcze decyzje, w jakiej formule realizowane będą inwestycje, o których mowa w liście intencyjnym podpisanym z Eneą i Tauronem. Są one planowane na drugą połowę lat 30.
- Nie wykluczamy współpracy z partnerem zagranicznym. Orsted będzie brany oczywiście pod uwagę - wyjaśnił prezes.
Przypomnijmy, w styczniu tego roku trzy największe polskie firmy energetyczne podpisały list intencyjny w sprawie współpracy przy przyszłych projektach morskich farm wiatrowych.
PGE, Enea i Tauron w podpisanym liście intencyjnym wyraziły wolę nawiązania strategicznej współpracy związanej z przyszłymi projektami inwestycyjnymi w zakresie morskiej energetyki wiatrowej na obszarze Polskiej Wyłącznej Strefy Ekonomicznej Morza Bałtyckiego.
Wsparcie dla energetyki wiatrowej na Bałtyku. Jest podpis prezydenta
Jak czytamy w komunikacie, motywacją do podjęcia współpracy jest uzyskanie efektu synergii przy podejmowaniu wspólnych inwestycji w obszarze offshore.
"Zielone" plany PGE, Enei i Taurona
Do 2030 roku moc morskich farm wiatrowych PGE osiągnie 2,5 GW. W 2040 roku, zgodnie z założeniami Nowej Strategii Grupy PGE, spółka będzie posiadać morskie farmy wiatrowe o mocy 6,5 GW.
Eksperci: 2021 może być w Polsce rokiem mikroenergetyki wiatrowej
W tym czasie według założeń rządowych morskie farmy wiatrowe w polskiej strefie Bałtyku będą miały moc 8-11 GW.
Zielony Zwrot Taurona zakłada zwiększenie do ponad 65 procent udziału OZE w miksie wytwórczym w perspektywie 2030 roku przy równoczesnym ograniczeniu emisji CO2 o połowę.
Energia z morskich farm wiatrowych popłynie w 2024 r. Powstaje nowy sektor polskiej gospodarki
Do 2025 roku Tauron zamierza mieć ponad 1000 MW mocy zainstalowanej w turbinach wiatrowych na lądzie oraz farmy fotowoltaiczne o mocy 300 MW.
Farmy wiatrowe na Morzu Bałtyckim mają odegrać istotną rolę w transformacji Grupy po 2025 roku.
Grupa Enea, jako jeden z najważniejszych podmiotów rynku energii w Polsce, chce aktywnie uczestniczyć w rozwoju sektora OZE, w tym morskich farm wiatrowych.
Realizacja projektów offshore na Morzu Bałtyckim wpisuje się w te założenia i będzie mieć istotny wpływ na realizację celu strategicznego, jakim jest ambitna transformacja w zakresie wytwarzania energii w kierunku nisko- i zeroemisyjnym.
PAP, jk