Od 5 lat jest w śpiączce. "Moim marzeniem jest, żeby powiedział cztery wyrazy"

Adrian doznał ciężkich urazów podczas wypadku samochodowego i musiał być operowany. Operacja się udała, ale po 36 godzinach Adrian zaczął się dusić. Prawdopodobnie doszło do załamania rurki do intubowania. Chłopak doznał rozległego niedotlenienia mózgu. – Nikogo nie było w tym czasie na sali – podkreśla ojciec Adriana, który wytoczył proces szpitalowi.
Rodzina Adriana nie traci nadziei, że ich syn, brat obudzi się. Przyjaciele organizują koncerty charytatywne i akcje, dzięki którym zbierane są pieniądze na codzienną rehabilitację, ale też w przyszłości na przeszczep komórek macierzystych.
– Moim marzeniem jest, żeby powiedział cztery wyrazy: "mama”, "tata", "tak" i "nie" – mówi ojciec bohatera reportażu.

Reportaż w Trójce - słuchaj, kiedy chcesz >>>

Adrian jest pod opieką Fundacji Anny Dymnej Mimo Wszystko, najważniejsze informacje wraz z numerem znajdą Państwo na stronie Adriana.

Zapraszamy do wysłuchania reportażu "Obudź się" Magdy Wadowskiej (PR Kraków).