Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Małgorzata Byrska 05.01.2015

OFE w 2015 roku: początek końca czy nowe otwarcie

II. filar emerytalny nie zniknie, bo nie chcą tego Polacy. Mimo zakazu reklamy tę formę oszczędzania na emeryturę wybrało 2,5 mln osób. W OFE jest ok. 150 mld zł
Pamiętajmy o emeryturze, nie tylko na kilka lat przed końcem kariery zawodowej  apelują eksperci.Pamiętajmy o emeryturze, nie tylko na kilka lat przed końcem kariery zawodowej – apelują eksperci.Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Gość radiowej Jedynki Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych liczy na rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego, który być może zakwestionuje zgodność z prawem przeprowadzonych zmian w systemie OFE. (Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Jeśli będziemy chcieli dostać na starość wyższe świadczenie wyjścia są dwa – mówi gość Polskiego Radia 24 dr Joanna Rutecka z Instytutu Statystyki i Demografii SGH. (Krzysztof Rzyman, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Mówi się, że stopa zastąpienia za kilkanaście lat wyniesie 40, a nawet tylko 30 proc. – ostrzega główny ekonomista Łukasz Piechowiak, z portalu Bankier.pl. (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Zdaniem Marka Tatały, ekonomisty z Forum Obywatelskiego Rozwoju, Otwarte Fundusze Emerytalne muszą teraz odczarować mity na swój temat. (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Na pewno w najbliższym czasie OFE będą chciały pokazać, że takie oszczędzanie przynosi duże korzyści – uważa Jarosław Sadowski, ekspert z firmy Expander. (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Marek Tatała ekonomista z Forum Obywatelskiego Rozwoju dodaje, że rząd powinien zrezygnować z pewnych ograniczeń nałożonych na Fundusze. (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Na początku 2014 roku 150 mld zł z kont emerytalnych w OFE przeniesiono do ZUS. W połowie ubiegłego roku co szósty ubezpieczony Polak, czyli ponad 2,5 mln osób pozostało w systemie OFE.

– To, że aż 2,5 mln osób zdecydowało się na pozostanie w OFE, było bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Zwłaszcza, że nie można było reklamować funduszy emerytalnych, a termin na złożenie ponownej deklaracji był krótki. Obecnie największym problemem dla OFE to początek działania suwaka emerytalnego, czyli przenoszenia środków do ZUS, a są to duże pieniądze. I jeszcze nie wiadomo, jaki będzie wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zmian w OFE – wylicza gość radiowej Jedynki Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

Czy wyrok TK może odwrócić zmiany w systemie emerytalnym

Rzecznik Praw Obywatelskich zakwestionował przeniesienie i umorzenie tych 150 mld zł, które zostały przekazane do ZUS. Jeśli Trybunał zgodzi się z tą oceną, to będzie duży problem, jak zmienić obowiązujące przepisy. Warto tu przypomnieć, że te 150 mld zł to były pieniądze ulokowane w papierach rządowych, w obligacjach, i zostały przeniesione do ZUS, ale członkowie OFE nie mieli tu nic do powiedzenia, podobnie jak Fundusze. A te przeniesione środki zostały wypłacone na bieżące świadczenia.

– Dlatego raczej nie będzie cofnięcia tej decyzji, a jedynie stwierdzenie, że było to działanie niezgodne z prawem i w przyszłości już się nie powtórzy – uważa prezes Rusewicz.

Obecnie, według najnowszych danych firmy Analizy Online, wartość zgromadzonych w OFE środków na koniec grudnia wyniosła prawie 149,1 mld zł.

Drugie pytanie RPO do Trybunału dotyczyło tego, czy osoby urodzone przed 1969 rokiem, czyli te, które w dacie wprowadzenia wcześniejszej reformy  emerytalnej w 1999 roku wybrały i zdecydowały się przystąpić do OFE, powinny być po raz drugi zmuszane do podjęcia takiej decyzji o wyborze.

– Jest to bardzo ważne pytanie, zarówno z punktu widzenia państwa, jak i społeczeństwa demokratycznego. Jeśli Trybunał przychyli się do tej wątpliwości, może to wprowadzić istotne zamieszanie. I oczywiście jeszcze sprawa zakazu reklamy, który był negowany przez OFE, ale i przez media – dodaje gość radiowej Jedynki.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego ma zapaść w połowie roku.

Oferta musi być nowa i bardziej atrakcyjna

OFE muszą szukać nowych sposobów na inwestowanie. Nowa ustawa zakazuje bowiem Funduszom inwestowania w obligacje skarbowe oraz w instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa. Zdaniem ekspertów, skierują one teraz więcej pieniędzy na zagraniczne rynki finansowe.

Tak uważa Jarosław Sadowski, ekspert z firmy Expander.  – Na pewno w najbliższym czasie OFE będą chciały pokazać, że takie oszczędzanie przynosi duże korzyści. Znacznie większe niż bezpieczniejszy ZUS. Fundusze będą mogły więcej inwestować za granicą i na pewno będą chciały z tego skorzystać. Zwłaszcza, że ostatnio polska giełda, na tle innych giełd, była dosyć słaba – dodaje.

Alternatywa, czyli obligacje korporacyjne

Mówi się, że polski rynek akcji jest po prostu za mały dla Otwartych Funduszy Emerytalnych. Szczególnie w momencie, kiedy OFE nie mogą inwestować w rządowe papiery wartościowe. Jednak czy inwestycje zagraniczne nie będą zbyt niebezpieczne? Przecież do ryzyka na rynku akcji, dochodzi ryzyko kursowe, gdyż akcje za granicą kupuje się w dolarach albo w euro.

– OFE mogą w ten sposób inwestować, ale w 2016 roku maksymalnie będzie to 30 proc. Jednak powoli umacnia się ten trend, że OFE patrzy za granicę. Fundusze przyglądają się tym rynkom i akcjom, które są na tych rynkach i chętnie po to sięgają. Natomiast warto powiedzieć też o drugim trendzie, który z punktu widzenia ubezpieczonych jest bardzo ważny, gdyż szukając pewnej alternatywy dla Skarbu Państwa OFE coraz baczniej przyglądają się obligacjom korporacyjnym, czyli takim bezpieczniejszym środkom, w które można inwestować – wyjaśnia prezes Małgorzata Rusewicz. Jest to także giełda, ale inny rynek.

Czy suwak emerytalny wyeliminuje OFE

Dużym problemem dla Funduszy, i dla przyszłych emerytów oszczędzających w OFE, jest tak zwany suwak bezpieczeństwa, czyli mechanizm stopniowego  przenoszenia środków zgromadzonych w OFE do ZUS. Suwak zaczyna działać na 10 lat przed osiągnięciem przez oszczędzającego wieku emerytalnego.

Zwraca na to uwagę Marek Tatała, ekonomista z Forum Obywatelskiego Rozwoju. – To, co rządzący mogliby zrobić, by zachęcić do oszczędzania w II. filarze, to zrezygnować z suwaka bezpieczeństwa. Ponieważ teraz nawet te osoby, które wybiorą OFE, i tak na koniec trafiają do ZUS. Może to zniechęcać do wyboru tego II. filara, i rozłożenia ryzyka na państwo i rynek finansowy. Dlatego uważam, że decyzja o likwidacji suwaka zachęciłaby więcej osób do wyboru OFE, jako Funduszu, w którym są od początku do końca – podkreśla ekspert.

Bilans suwaka emerytalnego

To, co w ramach suwaka bezpieczeństwa OFE będzie przekazywało do ZUS, może przewyższyć tę sumę, która będą otrzymywały ze składek swoich członków. Czyli każdego roku OFE będą miały coraz mniej pieniędzy… chyba, że te ubytki zastąpią zyski z rynków finansowych.

– W tym roku bilans suwaka wyniesie ok. 4,5 mld zł, w ubiegłym roku to było ok. 3,5 mld zł i w najbliższych latach będzie to tendencja rosnąca – tłumaczy prezes Rusewicz.

To, czy OFE będzie np. więcej pieniędzy przekazywało do ZUS niż będzie otrzymywało od swoich uczestników, zależy m.in. od rodzaju funduszu. – Duże fundusze nie będą miały takiego problemu, natomiast mniejsze mogą mieć kłopoty. Na pewno w najbliższych latach OFE będą sprzedawały akcje niż nabywały – dodaje.

Czy w ogóle warto wybrać OFE lub inny model oszczędzania na emeryturę

Obecnie średnia stopa zastąpienia to 55–60 proc. czyli jest to proporcja średniej emerytury do średniej płacy, ale za 30 lat ta stopa wyniesie 30 procent.

Są szacunki, z których wynika, że w tej chwili  świadczenia poniżej poziomu emerytury minimalnej otrzymuje 1 proc. emerytów. Za 35 lat ta grupa osób może wynieść od 25 do 50 proc. emerytów. Czyli państwo będzie musiało pomagać finansowo prawie połowie emerytów.

Jeśli ZUS nam nie wystarczy…

Gość Polskiego Radia 24 dr Joanna Rutecka z Instytutu Statystyki i Demografii SGH uważa, że jeśli będziemy chcieli dostać na starość wyższe świadczenie, to wyjścia są dwa.

– Powinniśmy podjąć odpowiednie działania. Można np. przedłużyć własną aktywność zawodową. Czyli dłuższa praca a krótszy okres pobierania emerytury, co automatycznie podwyższy to świadczenie. Drugim sposobem jest odkładanie oszczędności, w produktach emerytalnych, co może zapewnić 20–30 proc. dodatkowej stopy zastąpienia, w zależności od tego, ile odkładamy – wyjaśnia.

A gdzie możemy odkładać nasze pieniądze?  M.in. na Indywidualnym Koncie Emerytalnym lub na Indywidualnym Koncie Zabezpieczenia Emerytalnego lub w Pracowniczych Programach Emerytalnych.

Ale żeby np. IKZE spełniało swoje zadanie, ulga podatkowa powinna być inaczej skonstruowana.  – Tak, żeby była ona bardziej preferencyjna dla osób uboższych. Natomiast żeby schodziła prawie do zera dla osób z wyższych progów podatkowych. Ponieważ celem powinno być zachęcenie do oszczędzania, a nie przesuwanie wysokich dochodów z innych produktów, żeby skorzystać z ulgi podatkowej – podkreśla dr Joanna Rutecka.

Obecnie bowiem, z IKE czy z IKZE, najchętniej korzystają osoby najlepiej zarabiające.

... są i nowe pomysły oszczędzania na emeryturę

Poszukiwania skutecznych sposobów zachęty do samodzielnego oszczędzania na przyszłą emeryturę trwają. Stąd pomysł wprowadzenia, w pewnym sensie przymusowego, dodatkowego oszczędzania. Taką propozycję przedstawił Stefan Kawalec, były wiceminister finansów. Na tę dodatkową emeryturę składaliby się: pracownik, pracodawca i pewną kwotę dopłacałoby państwo.

Albo inny model, w którym budżet państwa dopłaca drugą część odsetek do oszczędności przyszłego emeryta, złożonych w banku lub u ubezpieczyciela.

Jednak, jak podkreśla dr Rutecka z SGH: – W Polsce jest potrzebna stabilizacja systemu emerytalnego. Ponieważ jeśli co roku zmieniamy zasady uczestnictwa w tym systemie, to większość obywateli nie wie, jak ten system w danym momencie funkcjonuje.

I na pewno, zmieniając cokolwiek w systemie, trzeba zadbać o informację i komunikację ze społeczeństwem.

Robert Lidke, Krzysztof Rzyman, Karolina Mózgowiec, Małgorzata Byrska

''