Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 07.07.2014

Pojedynek Nowego i Starego Świata

W półfinale brazylijskiego mundialu spotkają się drużyny Brazylii i Niemiec oraz Argentyny i Holandii. Spotkania określane są niekiedy mianem pojedynku Europy i Ameryki Południowej, a więc emocji nie zabraknie.
Pojedynek Nowego i Starego ŚwiataEPA/TOLGA BOZOGLU
Posłuchaj
  • 07.07.14 Janusz Zaorski: „Te mistrzostwa są zderzeniem tych dwóch podejść do futbolu (…)”

W szeregach Brazylii nie wystąpi Neymar, który ucierpiał w starciu z kolumbijskim piłkarzem  Juanem Zunigą. Ten ostatni otrzymuje listy z pogróżkami, a jego rodzina spotyka się z szykanami ze strony kibiców „Canarinhos”. Dla załagodzenia sytuacji Zuniga wysłał list do Neymara, w którym przeprosił reprezentanta Brazylii i wyraził podziw dla jego umiejętności.

„Mannschaft” kontra „Canarinhos”

Pierwszy mecz o awans do finału rozegrają Niemcy, których przeciwnikami będą piłkarze Brazylii. „Canarinhos” będą osłabieni nieobecnością w składzie kontuzjowanego Neymara, ale nie przekreśla to ich szans na triumf nad podopiecznymi Joachima Loewa. Nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ wśród Niemców panują doskonałe nastroje, a kluczowi zawodnicy wyleczyli swoje przeziębienia.

– W niemieckiej drużynie nie ma poważniejszych problemów kadrowych. Poza kontuzjowanym Shkodranem Mustafim i przeziębionym Perem Mertesackerem wszyscy podstawowi zawodnicy są gotowi do gry. Komentatorzy w Niemczech ostrzegają, że mecz z Brazylią grającą na własnym terenie to największe wyzwanie, jakie można sobie wyobrazić. Nawet jeśli gospodarze będą musieli zagrać bez swoich dwóch podstawowych zawodników – mówił w PR24 Wojciech Szymański, korespondent Polskiego Radia w Berlinie.

„Oranje” kontra „Albicelestes”

W drugim meczu półfinałowym Holandia zmierzy się z Argentyną. Holenderskie spotkanie  z Kostaryką mogło przyprawić kibiców „Oranje” o zawał serca, ale „Albicelestes” w meczu z Belgią też nie prezentowali się fenomenalnie. Drugi półfinał i po raz kolejny stracie Ameryki Południowej i Europy.

– Ładnie pokazała się Afryka, ale były to za wysokie progi. Korea i Australia również nie podołały. W finale chciałbym, żeby spotkała się drużyna europejska z południowoamerykańską. Te mistrzostwa są zderzeniem tych dwóch podejść do futbolu. Jako kibicom należy nam się takie zwieńczenie, a tak fantastyczny mundial powinien mieć równie fantastyczne zwieńczenie – powiedział Janusz Zaorski, reżyser filmowy.

Zapraszamy do odsłuchania audycji Wojciecha Łasickiego!

PR24/Grzegorz Maj