Logo Polskiego Radia
Dwójka
Bartosz Chmielewski 10.11.2017

"Pewnego razu w listopadzie" z dwóch politycznych perspektyw

- Uważam, że ten film jest za mało publicystyczny - mówił w Dwójce lewicowy krytyk Jakub Majmurek. - To ciekawy obraz zrobiony z perspektywy człowieka wrażliwego, będącego po lewej stronie sporu - oceniał z kolei prawicowy publicysta Piotr Zaremba. W Dwójce dyskutowaliśmy o nowym dziele Andrzej Jakimowskiego.
Posłuchaj
  • "Pewnego razu w listopadzie" z dwóch politycznych perspektyw (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Czytaj także

Agata Kulesza & Koleś, photo by Adam Bajerski 1200.jpg
Kulesza: ten film to wołanie o dialog i odrzucenie wrogości

"Pewnego razu w listopadzie" to historia matki i syna, którzy w wyniku eksmisji tracą mieszkanie i błąkają się po Warszawie. W efekcie trafiają na squat, który staje się celem ataku nacjonalistów uczestniczących w Marszu Niepodległości. Inspiracją do tego filmu były prawdziwe wydarzenia, które miały miejsce w listopadzie w 2013 roku. - Dokumentalne zdjęcia z tego zajścia, które zostały wplecione w film, uważam za jego najmocniejszy moment - oceniał w Dwójce Jakub Majmurek.

Zdaniem publicysty film "Pewnego razu w listopadzie" jest odważną próbą kina społecznego, w którym za słabo jednak wyeksponowane zostały procesy społeczne doprowadzające głównych bohaterów do bezdomności.

Z kolei Piotr Zaremba podkreślił, że klimat tego filmu jest bardzo szlachetny, choć to nie jest jego punkt widzenia. Dziennikarz wyraził pewne rozczarowanie finałem, w którym, jego zdaniem zabrakło kontr bohatera.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Jacek Wakar

Goście: Jakub Majmurek i Piotr Zaremba (publicyści)

Data emisji: 10.11.2017

Godzina emisji: 18.00

bch