Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Małgorzata Byrska 19.11.2014

Ponad 1000 przetargów miesięcznie ogłasza rzeszowski Oddział ANR

Agencja Nieruchomości Rolnych przyspiesza prywatyzację gruntów z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Oddziały terenowe Agencji sprzedają ich coraz więcej i szybciej. Celem jest powiększanie gospodarstw rodzinnych.
Średnia cena ziemi w rzeszowskim Oddziale ANR to 18 tys. zł.Średnia cena ziemi w rzeszowskim Oddziale ANR to 18 tys. zł.
Posłuchaj
  • Jest duże zainteresowanie nabyciem ziemi, szczególnie przez rolników, właśnie na powiększanie gospodarstw, tych na których gospodarują – wyjaśnia dyrektor rzeszowskiego oddziału ANR Zygmunt Sosnowski. (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

– Tempo sprzedaży wzrosło, ponad o 77 proc., Zasób został sprzedany. Około 35 tys. ha Oddział przyjął, a sprzedał 180 tys. ha. Z naszej oferty skorzystało dotychczas ponad 62 tys. rolników. Przy czym oddział rzeszowski jest oddziałem specyficznym, ponieważ działamy na obszarze trzech województw: świętokrzyskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Nasz Zasób to nie był jak w innych oddziałach, czyli że przeważały Państwowe Gospodarstwa Rolne, Oddział rzeszowski przyjął wiele drobnych działek Państwowego Funduszu Ziemi, było ich ponad 200 tys. – wyjaśnia dyrektor rzeszowskiego oddziału ANR Zygmunt Sosnowski.

Średnia działka to 5 ha

Specyfiką tego terenu jest to, że działki są po prostu bardzo małe. I to jest problemem tych gospodarstw.

– W tym rejonie Polski średnia powierzchnia gospodarstwa nie przekracza 5 ha. Po to, aby zachęcić rolników do zakupu tych drobnych działek, wyjątkowo dużo ogłaszamy przetargów. Miesięcznie ok. 1000 przetargów – podkreśla dyrektor Sosnowski. I jest zainteresowanie tymi drobnymi działkami, ponieważ duże powierzchnie, w zasadzie, się skończyły lub są u dzierżawców

Rolnicy powiększają gospodarstwa

– Jest duże zainteresowanie nabyciem ziemi, szczególnie przez rolników, właśnie na powiększanie gospodarstw, tych na których gospodarują. Natomiast nasza oferta sprowadza się do tych drobnych działek, ok. 1 ha i mniej. Mamy jeszcze ponad 3 tys. dzierżawców. Oczywiście nie czekają oni z założonymi rękami, tylko jak najszybciej chcą wykupić tę ziemię – ocenia dyrektor rzeszowskiego Oddziału ANR.

Mają oni pierwszeństwo w nabyciu, ale takim elementem przeszkadzającym w tym, aby szybko i sprawnie sprzedać im te grunty – jest problem byłych właścicieli ziemskich, którzy zgłosili swoje roszczenia i tutaj należy zgodnie z przepisami ustawy uwzględniać ich pierwszeństwo w nabyciu.

– Obecnie jest złożonych około 100 wniosków byłych właścicieli, o odzyskanie majątków. Ten problem na bieżąco rozwiązujemy, ponieważ były właściciel ma pierwszeństwo i jeżeli nie korzysta z tego prawa, to korzysta dzierżawca – tłumaczy dyrektor Sosnowski.

Stąd też w większości przypadków to dzierżawcy wykupują nieruchomości. W wyjątkowych sytuacjach byli właściciele nabywają te nieruchomości.

Coraz mniej gruntów

Ale to nie jest duży problem. Dzisiaj problemem jest to, że Zasób rzeszowskiego Oddziału kończy się. Oferta dla powiększenia dużych gospodarstw jest minimalna.

– Średnia cena ziemi w tych trzech województwach to 18 tys. zł. To nie jest cena zbyt wysoka, w porównaniu do innych oddziałów, jest to cena akceptowana przez rolników, tym bardziej, że wiele nieruchomości, szczególnie dla dzierżawców, sprzedajemy z możliwością rozłożenia na raty. Wobec tego to obciążenie dla kupującego nie jest tak duże – zachęca dyrektor rzeszowskiego Oddziału ANR.

Jeżeli chodzi o wielkość działek, które Oddział ma jeszcze do zaoferowania, to jest prawie 18 tys. ha, w przedziale od 10 arów do 1 hektara. Poza tym jest jeszcze 30 tys. ha gruntów o większej powierzchni, które znajdują się w dzierżawie.

Kredyt na zakup gruntów

Rolnicy mogą też kupować ziemię na kredyt. – Mogą korzystać z kredytów bankowych, ale często korzystają z naszej oferty, która jest dla nich tańsza. Pierwsza wpłata wynosi 10 proc. wartości gruntów, pozostała część do spłaty rozłożona jest na 15 lat, przy oprocentowaniu 3,5 proc. – wyjaśnia dyrektor Zygmunt Sosnowski.

Często dzierżawcy, którzy kupują w pierwszeństwie nabycia korzystają z tej oferty ANR.

 

Aleksandra Tycner, mb

 

Audycja powstała przy współpracy z Agencją Nieruchomości Rolnych.