Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Małgorzata Byrska 26.11.2014

ANR: cena gruntów rekreacyjnych czy deweloperskich to od 50 tys. do kilkunastu mln zł

Agencja Nieruchomości Rolnych ma największą w Europie Środkowej ofertę nieruchomości inwestycyjnych. W trzecim kwartale tego roku sprzedała 227 hektarów takich gruntów, ale cały rok zapowiada się pod tym względem bardzo dobrze.
Popyt na grunty inwestycyjne jest zależny, skorelowany od rozwoju gospodarczego.Popyt na grunty inwestycyjne jest zależny, skorelowany od rozwoju gospodarczego.Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Jak mówi gość radiowej Jedynki prezes Leszek Świętochowski – Agencja ma w Zasobie ok. 100 tys. hektarów gruntów nierolnych, w dużej mierze gruntów inwestycyjnych. (Hanna Uszyńska, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

ANR nie zajmuje się tylko sprzedażą gruntów rolnych. Jak mówi gość radiowej Jedynki prezes Leszek Świętochowski – Agencja ma w Zasobie ok. 100 tys. hektarów gruntów nierolnych, w dużej mierze gruntów inwestycyjnych.

Gdzie są grunty inwestycyjne ANR

Są to tereny w granicach lub w sąsiedztwie dużych aglomeracji miejskich.– Najwięcej koło Wrocławia, Opola, Poznania oraz Warszawy. Rocznie udaje nam się sprzedawać ok. 1000–1200 ha. Rok 2014 nieco odbiega od tych prawidłowości, gdyż w ciągu trzech kwartałów udało nam się tyle sprzedać, ile w ubiegłym roku czyli 1150 hektarów. Jest to znaczący wzrost. Mam nadzieję, że ta dynamika utrzyma się w czwartym kwartale bieżącego roku  i przejdzie na rok 2015 – ocenia prezes Świętochowski.

Gdyż popyt na grunty inwestycyjne jest zależny, skorelowany od rozwoju gospodarczego.  – Skoro w Polsce nigdy nie mieliśmy recesji, a teraz pomimo embarga jest wzrost PKB, to myślę że to się przekłada na popyt na nasze grunty – dodaje.

Ceny szybują coraz wyżej

Grunty inwestycyjne są znacząco droższe niż grunty rolne. – Przy czym również w tej grupie jest znacznie większe zróżnicowanie niż w gruntach rolnych. Gdyż Agencja za grunty nierolne, w głównej mierze inwestycyjne, ale są to też grunty rekreacyjne czy deweloperskie uzyskuje od 50 tys. zł  za hektar do kilku, czy kilkunastu nawet milionów złotych – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

Gdzie jest największe zapotrzebowanie na grunty inwestycyjne

 – Tam, gdzie jest najwięcej inwestorów i gdzie jest najwięcej w Zasobie. Mamy tereny we wszystkich specjalnych strefach ekonomicznych, są to grunty z Zasobu, łącznie to ok. 1800 hektarów. Ponieważ SSE rozwijają się, nasze grunty przyległe do stref lub w innych atrakcyjnych rejonach są chętnie obejmowane przez SSE – zauważa prezes ANR.

Jest to dla Agencji bardzo pozytywne, gdyż wtedy promocją tych gruntów zajmuje się nie tylko ANR, ale także zarządy SSE.

Jak można teren pod inwestycję

W ciągu 22 lat funkcjonowania ANR niemal wszystkie światowe firmy, korporacje, nabyły grunty z Zasobu. Grunty kupuje się na przetargach.

– Te inwestycyjne  są sprzedawane tylko w przetargach nieograniczonych. Inwestorzy, czyli nabywcy  z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, mogą uczestniczyć w tych przetargach bez żadnych zezwoleń. Grunty inwestycyjne sprzedajemy za gotówkę, a w przypadku trudności ze zbyciem danej nieruchomości inwestycyjnej – uatrakcyjniamy jej warunki sprzedaży. Np. poprzez rozkładanie płatności na raty, przy wpłacie 50 proc. wartości – wyjaśnia prezes Leszek Świętochowski.

Średnia cena gruntów nierolnych, sprzedanych przez Agencję Nieruchomości Rolnych w trzech kwartałach tego roku, wyniosła blisko 186 tys. złotych za hektar.

Hanna Uszyńska, mb

Audycja powstała przy współpracy z Agencją Nieruchomości Rolnych.