Wszystkie te warunki spełniają warzywa i owoce pana Piotra Rutkowskiego, w środowisku znanego jako Pan Ziółko. Na przykład kwiaty czosnkowe świetnie podkreślą smak sałaty. Możemy nimi również ozdobić mięso, tuż przed podaniem na stół. A co zrobić z tymi wszystkimi zielonymi i aromatycznymi liśćmi, o których Pan Ziółko opowiada w załączonym dźwięku? Najlepiej i najprościej podać je z dobrym winegretem.
Podstawowy przepis na ten sos jest bardzo prosty. Musztardę, coś słodkiego, czyli syrop cukrowy albo lepiej miód i coś kwaśnego, czyli sok z cytryny lub ocet winny albo balsamiczny mieszamy razem przyprawiając odrobiną soli, następnie powoli łączymy z oliwą. Jeśli wszystkie składniki będą w tej samej temperaturze i będziemy oliwę wlewać powoli to powstanie gęsta i aromatyczna emulsja, którą polewamy te chrupiące i zielone liście.
Jeśli chcemy, żeby sałata była bardziej treściwa, możemy pokruszyć na wierzch odrobinę koziego sera, albo zetrzeć płatki parmezanu. Dla mięsożerców podpieczone, cienkie plasterki wędzonego boczku, a żeby powstało bardziej konkretne danie można położyć plastry grillowanej polędwicy wieprzowej albo piersi z kurczaka. Całość obowiązkowo posypujemy prażonymi pestkami dyni lub słonecznika - one w sposób niewiarygodny dodają smaku takiej sałacie.
Zwycięski przepis z audycji:
Do łyżki musztardy wlewam ocet z marynowanych gruszek imbirowych, mieszam i wlewam powoli oliwę. Dosmaczam solą i dodaję na koniec konfiturę z czarnych porzeczek (pięknie wyglądają i smakują całe porzeczki z tej konfitury na sałacie).
Składniki octu z imbirowych gruszek:
-1kg twardych gruszek /najlepsze są bergamotki, jeszcze udaje mi się je kupić/
-2 szkl. białego octu winnego
-1 szkl. wody
-25 dkg cukru
-5 dkg świeżego korzenia imbiru
-1 cytryna /potrzebna będzie tylko skórka/
-10 goździków
-laska cynamonu
-szczypta sproszkowanej gałki muszkatołowej
Wykonanie:
Gruszki obieram , kroję na połówki i okrągłą łyżeczką do kulek z melona wydrążam gniazda nasienne.
Skórkę z cytryny kroję w cienkie paseczki, obrany imbir kroję w cienkie plasterki. Wrzucam do zimnej wody wszystkie przyprawy /skórki cytryny, plasterki imbiru, goździki, cynamon i gałkę/ i trzymam na wolniutkim ogniu aż naciągną ale tylko do zagotowania. Wsypuję cukier, dodaję ocet, doprowadzam do wrzenia i wkładam połówki gruszek. Gotuję krótko, w zależności od stopnia twardości gruszek 10 - 15 minut. Przekładam gruszki do wygotowanych słoików i zalewam gorącą zalewą. Ustawiam słoiki do góry dnem. Nie pasteryzuję.
Polecam i pozdrawiam.
Ewa z Kamionki k/Piaseczna
Na audycję Katarzyny Pruchnickiej "A nuż, widelec" zapraszamy w środy i czwartki o godz. 11.15.
(mp/fbi)