Sebastian Smoliński Jeśli w filmie widzimy szympansa, który się uśmiecha, to wcale nie znaczy, że jest on szczęśliwy, tylko zestresowany. Zdaniem ekspertów szczerzące zęby zwierzę sygnalizuje, że jest coś nie tak, że nie czuje się dobrze
Być może jednak już wkrótce zwierzęta całkowicie znikną z planów filmowych. - Od premiery "Życia Pi" rozpoczęła się w kinematografii tak zwana "zmiana cyfrowa", co oznacza ni mniej, ni więcej to, że zwierzęta będą generowane komputerowo - wyjaśnia gość Czwórki. - Ale nawet w tym filmie pojawił się żywy tygrys i wywołało to olbrzymi skandal - dodaje.
Sebastian Smoliński tłumaczy także, dlaczego kierunek "animal studies" stał się jednym z głównych nurtów współczesnej humanistyki, w jaki sposób dokumentaliści stali się sprzymierzeńcami zwierząt i czy kino może uciec od antropomorfizacji.
***
Tytuł audycji: Hrapkowidz
Prowadzi: Błażej Hrapkowicz
Gość: Sebastian Smoliński (krytyk filmowy)
Data emisji: 26.02.2017
Godzina emisji: 14.15
kul/mg