Logo Polskiego Radia
Czwórka
Marta Grzymkowska 14.10.2015

Niewyjaśniona śmierć Fryderyka Chopina

Genialny polski kompozytor żył intensywnie, ale krótko. Zmarł w 1849 roku we Francji w wieku 39 lat, a w jego akcie zgonu jako przyczynę śmierci wpisano gruźlicę krtani i płuc.

Chopin cierpiał na przewlekłe duszności i kaszel, a wysokość budynku mierzył zadyszką. Współczesna mu medycyna była bezradna wobec tych dolegliwości, kompozytor leczył się więc domowymi sposobami - cytryną i lodami. Niektórzy współcześni naukowcy wysuwają przypuszczenie, że Chopin nie umarł na gruźlicę, a na mukowiscydozę.

Czytaj dalej
Serce chopina 1200.jpg
Tajemnica serca Chopina ukrytego w kościele

- Myślę, że bardzo silnym argumentem przeciwko tej tezie jest to, że mukowiscydoza to choroba dziedziczna, a rodzice Chopina byli długowieczni, zmarli w 73 i 78 roku życia - mówi dr Tadeusz Zielonka z Uniwersytetu Medycznego w Warszawie.

Historyk Piotr Witt opowiada o osobistościach, które odwiedzały kompozytora na łożu śmierci. Byli to ludzie ubrani zarówno w gronostaje, jak i łachmany, a pewna piękna arystokratka śpiewała umierającemu Fryderykowi jego ukochane arie.

***

Przygotowała: Justyna Majchrzak

Data emisji: 14.10.2015

Godzina emisji: 11.00

Materiał został wyemitowany w audycji Nawiedzeni.

mg/kul